Hej! Mam na imię Victoria. Wycieczki Osobiste to mój dziennik podróży, spełnionych marzeń i ulotnego piękna. Podróżować można nawet w kropli wody. Dzisiaj jest tylko dzisiaj, więc nie trać czasu: "podróżyj" tak, jakby jutra miało nie być! O mnie Z wykształcenia tłumacz i montażysta filmowy.

Royalty Free Download preview Moja pierwsza wielkanocna literatura cytuje ilustrację do drukowalnego plakatu i koszulki. motywacyjne cytaty inspirujące. tło,sztandar,kaligrafia,kardamon,chrześcijanin,dekoracje,ucho,wielkanocny,jajko,jajka,najpierw,chrzcielnica,rama,grafika,wakacje,ilustracje,atrament,inspiracyjny,zaproszenie,odosobniony Więcej Mniej ID 221460839 © Winipuspa | Royalty Free Licencje Rozszerzone ? XS x @72dpi 81kB | jpg S x @300dpi 159kB | jpg M x @300dpi 489kB | jpg L x @300dpi 612kB | jpg XL x @300dpi 743kB | jpg MAX x @300dpi 631kB | jpg EPS Encapsulated PostScriptvector eps TIFF x @300dpi ??.?MB | tiff Nielimitowana Liczba Stanowisk (U-EL) Do Użytku z Internecie (W-EL) Użycie w druku (P-EL) Sprzedaż Praw Autorskich (SR-EL 1) Sprzedaż Praw Autorskich (SR-EL 3) Sprzedaż Praw Autorskich (SR-EL) Dodaj do lightboxu BEZPŁATNE POBRANIE We accept all major credit cards from Ukraine. Licencje Rozszerzone Więcej podobnych ilustracji stockowych Kartka z pozdrowieniami z inskrypcją - mój pierwszy wielkanoc Kartka z pozdrowieniami dla chłopiec - mój pierwszy wielkanoc Kartka z pozdrowieniami dla dziewczyny - mój pierwszy wielkanoc Mój pierwszy projekt wektora tęczy wielkanocnej Mój pierwszy wielkanocny królik w okularach. Moja pierwsza karta powitalna świąt wielkanocnych Mój pierwszy projekt wektora wielkanocnego Moja pierwsza Wielkanoc Fraza wyliczeniowa na ciemnym tle Element projektu dla plakatu, karty, transparentu Set pocztówki Mój Pierwszy wielkanoc z ślicznym małym królikiem Królik i kolorowi jajka 6 kolorów kolory żółci, menchia, purpury Mój pierwszy wielkanoc Nowożytny kaligrafia styl również zwrócić corel ilustracji wektora Moja pierwsza karta powitalna świąt wielkanocnych Mój pierwszy projekt wektora wielkanocnego Mój pierwszy projekt wektora wielkanocnego z króliczymi uszami i jajecznicą Mój pierwszy projekt wektora wielkanocnego Inne zdjęcia z Winipuspa portfolio Wszystkie króliki mnie kochają Idź pobawić się na zewnątrz Najsłodszy królik Potrząsnąć konia Wesołe cytaty z pismem wielkanocnym Cytaty cytatów na cytaty z polowań na jaja wielkanocne Jakiś królik specjalny Jakiś królik cię kocha Króliczka miłości śliczny króliczek Królicze pocałunki Piekny jesień Królicze całunki wielkanocne życzenia Pierwszy łowca Kategorie powiązane Ilustracje Ilustracje Ilustracje Rysunki ręczne, artystyczne Ferie Wielkanoc Przeszukaj kategorie Abstrakt Biznes Editorial IT&C Ludzie Natura Podróż Przedmioty Przemysł i branża Sztuka / architektura Technologia Web design graficzne Zwierzęta Licencje Rozszerzone Strona główna Ilustracje Ilustracje Mój pierwszy raz

FRANCJA 1998. Kolejny Mundial zgodnie z regułą lizbońską powinien odbywać się w Europie. Jednak nacisk kolejnych konfederacji na organizację Mistrzostw na innych kontynentach powodował, że nie było już to takie pewne. Początkowo w szranki stanęło wiele państw, jednak ostatecznie na placu boju pozostały trzy: Francja, Maroko i polski arabski niemiecki angielski hiszpański francuski hebrajski włoski japoński holenderski polski portugalski rumuński rosyjski szwedzki turecki ukraiński chiński angielski Synonimy arabski niemiecki angielski hiszpański francuski hebrajski włoski japoński holenderski polski portugalski rumuński rosyjski szwedzki turecki ukraiński chiński ukraiński Wyniki mogą zawierać przykłady wyrażeń wulgarnych. Wyniki mogą zawierać przykłady wyrażeń potocznych. my first time the first timemy first rodeo a first for me never done this before my very first time Oczywiście że to mój pierwszy raz. To był mój pierwszy raz z milionerką. W sumie to mój pierwszy raz. To nie jest mój pierwszy raz. I to też nie mój pierwszy raz. To mój pierwszy raz wśród gwiazd. To był mój pierwszy raz na okręcie marynarki. To mój pierwszy raz od rozwodu. To mój pierwszy raz wypisywania imion. Pamiętam mój pierwszy raz na Dzikim Zachodzie. To także mój pierwszy raz poza domem. To również i mój pierwszy raz. To jest mój pierwszy raz tutaj od czasu- To będzie mój pierwszy raz w Sile. To mój pierwszy raz, więc proszę japoński. Nier, to mój pierwszy raz. Zawsze wiedziałam, że mój pierwszy raz będzie na plaży. To był tylko mój pierwszy raz. Cóż, jest to mój pierwszy raz. To też był mój pierwszy raz. Nie znaleziono wyników dla tego znaczenia. Wyniki: 622. Pasujących: 622. Czas odpowiedzi: 105 ms.
2 thoughts on “ Mój pierwszy raz ” zelu 4 stycznia, 2020 o 5:41 pm. Ja bym chciał przejechać jakąś dwutygodniową wycieczkę po wschodzie Polski rowerkiem, na który sam sobie zarobię. Małe marzenia, ale kurde, ale bym się cieszył
Strona zawiera informacje na temat godzin emisji (czyli kiedy leci) oraz obsady (kto występuje) dla Mój pierwszy raz. Jeżeli stacje telewizyjne planują w najbliższym czasie nadać audycję (premiera, powtórki) w sekcji najbliższe emisje umieszczone są informacje na temat jakiego dnia, o której godzinie oraz na jakiej antenie można obejrzeć program. W przypadku braku Mój pierwszy raz w ramówkach jakiekogokolwiek kanału wyświetlona jest lista poprzednich emisji z ostatnich 30 dni. Brak informacji na temat poprzednich i przyszłych wyświetleń oznacza, że żadna z ponad 180 stacji obecnych w programie telewizyjnym nie nadawała audycji i nie planuje tego w najbliższym czasie. Na stronie znajdują się informacje na temat tego kiedy będą powtórki lub kiedy będzie powtórka audycji Mój pierwszy raz. Poprzednie emisje Mój pierwszy raz w telewizji Emisja Mój pierwszy raz miała miejsce: 2018-03-11 01:35 Mój pierwszy raz Francja, / 2014 2018-02-08 00:55 Mój pierwszy raz 2018-01-08 23:30 Mój pierwszy raz 2017-12-30 23:30 Mój pierwszy raz 2017-11-14 00:50 Mój pierwszy raz 2017-10-15 01:45 Mój pierwszy raz 2017-09-18 00:45 Mój pierwszy raz 2017-09-04 11:10 Mój pierwszy raz - (odc. 13) Czas trwania: 48min. / Polska / 2005 2017-09-03 08:15 Mój pierwszy raz - (odc. 10) Czas trwania: 48min. / Polska / 2005 / talk-show 2017-09-02 08:20 Mój pierwszy raz - (odc. 9) Czas trwania: 47min. / Polska / 2005 2017-09-01 11:15 Mój pierwszy raz - (odc. 11) Czas trwania: 49min. / Polska / 2005 / talk-show 2017-08-31 11:20 Mój pierwszy raz - (odc. 10) 2017-08-30 20:15 Mój pierwszy raz - (odc. 11) 2017-08-30 11:20 Mój pierwszy raz - (odc. 9) 2017-08-29 20:15 Mój pierwszy raz - (odc. 10) 2017-08-28 20:15 Mój pierwszy raz - (odc. 9) 2017-08-27 08:20 Mój pierwszy raz - (odc. 7) Czas trwania: 49min. / Polska / 2005 2017-08-26 08:20 Mój pierwszy raz - (odc. 6) Czas trwania: 50min. / Polska / 2005 / program rozrywkowy 2017-08-25 11:10 Mój pierwszy raz - (odc. 8) Czas trwania: 48min. / Polska / 2005 2017-08-24 11:15 Mój pierwszy raz - (odc. 7) 2017-08-23 20:15 Mój pierwszy raz - (odc. 8) 2017-08-23 11:15 Mój pierwszy raz - (odc. 6) 2017-08-22 20:15 Mój pierwszy raz - (odc. 7) 2017-08-21 20:15 Mój pierwszy raz - (odc. 6) 2017-08-20 08:15 Mój pierwszy raz - (odc. 4) Czas trwania: 53min. / Polska / 2005 / talk-show 2017-08-19 08:15 Mój pierwszy raz - (odc. 3) Czas trwania: 47min. / Polska / 2005 / talk-show 2017-08-18 11:10 Mój pierwszy raz - (odc. 5) Czas trwania: 49min. / Polska / 2005 / talk-show 2017-08-17 11:00 Mój pierwszy raz - (odc. 4) 2017-08-16 20:15 Mój pierwszy raz - (odc. 5) 2017-08-16 11:15 Mój pierwszy raz - (odc. 3) 2017-08-14 20:15 Mój pierwszy raz - (odc. 3) 2017-08-13 08:25 Mój pierwszy raz - (1) Czas trwania: 53min. / Polska / 2004 / talk-show 2017-08-12 08:15 Mój pierwszy raz - (57) Czas trwania: 48min. / Polska / 2007 / talk-show 2017-08-10 11:05 Mój pierwszy raz - (1) 2017-08-09 20:15 Mój pierwszy raz - (odc. 2) Czas trwania: 52min. / Polska / 2004 / talk-show 2017-08-09 11:05 Mój pierwszy raz - (57) 2017-08-08 20:15 Mój pierwszy raz - (1) 2017-08-07 20:15 Mój pierwszy raz - (57) 2017-08-06 08:25 Mój pierwszy raz - (55) Czas trwania: 46min. / Polska / 2007 / talk-show 2017-08-05 08:05 Mój pierwszy raz - (54) Czas trwania: 47min. / Polska / 2007 / talk-show 2017-08-04 11:10 Mój pierwszy raz - (56) Czas trwania: 47min. / Polska / 2007 / talk-show 2017-08-03 11:15 Mój pierwszy raz - (55) 2017-08-02 20:10 Mój pierwszy raz - (56) 2017-08-02 11:15 Mój pierwszy raz - (54) 2017-08-01 20:15 Mój pierwszy raz - (55) 2017-07-31 20:10 Mój pierwszy raz - (54) 2017-07-30 08:20 Mój pierwszy raz - (52) Czas trwania: 47min. / Polska / 2007 / talk-show 2017-07-29 08:15 Mój pierwszy raz - (51) Czas trwania: 47min. / Polska / 2007 / talk-show 2017-07-28 11:15 Mój pierwszy raz - (53) Czas trwania: 47min. / Polska / 2007 / talk-show 2017-07-27 11:10 Mój pierwszy raz - (52)
mój pierwszy raz francja 2014
Miss Aga przypomina mi jak grać w Minecraft 😂 Ostatni raz grałam 8 lat temu i praktycznie nic nie pamiętam 😅 Napiszcie w komentarzu ile razy zginęłam 🧐 ! 12:32 [#1] Mój pierwszy raz Zapewne pamiętacie Bravo i kultową rubrykę "Mój pierwszy raz". Pomyślałem sobie, że brakuje czegoś takiego na PPA. Zasady są proste: w tym wątku opowiadamy o pierwszej scenowej produkcji z naszym udziałem. U mnie początek był klasyczny - scenę odkryłem w 1991 dzięki crackerskim introm na C64. W tamtym czasie scena to był dla mnie jakiś podziemny, na wpół realny świat, do którego dostęp mieli tylko wtajemniczeni, a scenowców uważałem za bogów. Typowe. Ale to pewnie dlatego, że nie znałem jeszcze nikogo ze sceny :) W międzyczasie rzuciłem kodowanie i zacząłem robić muzę, marząc o wstąpieniu do jakiejś grupy... Wtedy właśnie Kebab zaczął recenzować dema młodych, nieznanych grup i najczęściej na końcu podany był adres. I to była moja szansa. Wysłałem swoje moduły grupie Black Bit z Katowic (późniejsza Illusion)... Przyjęli mnie! Byłem wstrząśnięty. Tego samego roku moja muza ukazała się w music disku "Lost Track" i to właśnie był mój scenowy debiut. Pouet Miałem jeszcze wtedy zajebistą ksywę Mr. Zeb… Moi wrogowie lubili wstawiać między "z" a "e" dziesiątą literę alfabetu, dlatego wkrótce przemianowałem się na Jazzcata. OK, następna osoba. Ostatnia aktualizacja: 12:34:14 przez Jazzcat 18 Odpowiedz 14:05 [#2] Re: Mój pierwszy raz @Jazzcat, post #1 Z tą dodatkową literą nadal jest dobra ksywa, nie rozumiem problemu. 3 Odpowiedz 14:12 [#3] Re: Mój pierwszy raz @Jazzcat, post #1 Szykuje się ciekawy wątek. Następny proszę 2 Odpowiedz 14:33 [#4] Re: Mój pierwszy raz @Jazzcat, post #1 no to jadę.... mója pierwsza produkcja to to coś na c64: Rok 1991. Grupa Cruel Soldiers z Opola i demo Kongo. Ja wtedy jeszcze pod ksywką Horn -> potem zmienione na Carrion :) ... i też o nas napisał Polonus tyle że na łamach gazety "c64, plus4 i Amiga". Mega takie coś motywowało. Miałem też wcześniej jakieś swoje wcześniejsze próbki ale były mega lamerskie no i nie przetrwały... Na Amidze próbowałem swoich sił z pierwszymi grafikami jeszcze w 1994/95. Komercyjnie coś tam wydałem już jak robiłem strony w HTMLu (w 1996 i opisałem to w wątku o 030 vs 386 )ale scenowo nic z moich grafik nigdy nie było użyte. Pierwsze wypuszczone wypociny na Amidze to niestety dopiero 2015. ale znowu czuję zew Amigi... ;) Ostatnia aktualizacja: 14:34:10 przez c64portal 6 Odpowiedz 15:47 [#5] Re: Mój pierwszy raz @c64portal, post #4 nie to ze marudze, ale bardziej podobaja mi sie twoje pracy na C= plus4. Odpowiedz 17:11 [#6] Re: Mój pierwszy raz @Jazzcat, post #1 Szukam pierwszego z brzegu utworu: "disco ignorance" na Pod autorem Jazzcat nie ma. Autor nie istnieje! Aaaaaaa......... Odpowiedz 17:30 [#7] Re: Mój pierwszy raz @c64portal, post #4 Od grafika na C64 do kodera na Amidze. Respect Ja tylko sofa scena :P Odpowiedz 20:49 [#8] Re: Mój pierwszy raz @michal_zukowski, post #5 marudzisz. ;) i dajesz się łatwo kupić większą ilością kolorów :D Odpowiedz 08:40 [#9] Re: Mój pierwszy raz @c64portal, post #4 Widzę że ten wątek to mógł by być niezłym artykuł. I ciężko żeby taki lamer jak ja się tu wypowiadał ale widząc, że grono naszych forumowiczów którzy znacznie bardziej przyczynili się swoim wkładem w historię naszej ukochanej demosceny milczy więc....dobra jedziemy. Osobiście ci co mnie znają wiedzą że demoscenę a szczególnie tą związaną z Amigą traktuję wręcz z nabożną czcią. Ale mój debiut był na Pc, po prostu kolega z klasy i mój dobry przyjaciel z którym razem odkrywaliśmy demoscenę Sil użył mojego logosa w Ascii w intrze 4k Adnegel. Wcześniej pisałem po po ludziach i trochę "słapiłem", napisałem też kilka tekstów chyba do Excess'a. Wtedy myślałem że uda mi się na scenie załapać jako grafik ale po wielu próbach uznałem że nic z tego nie będzie (co prawda wiedza o tym jak pracuję się z grafiką komputerową przydała mi się potem w pracy zawodowej... a nie pracuję w niczym co jest związane z szeroko rozumianą grafiką jak www, reklama i te sprawy). I tak do 2004 roku po czym przestałem się udzielać i jeździć na party. I tu muszę napisać coś hmmmm... dziwnego, przez okres pomiędzy 2005-2017 miałem regularnie sny że jestem na copy party .... człowiek podskórnie wiedział że mu brakuje tej atmosfery i tego typowo słodkiego scenowego szaleństwa. Jak powróciłem do czynnego udziału na demoscenie powiedziałem sobie, że lepiej być nędznym koderem niż nędznym grafikiem... i to tyle. Dla mnie ludzie tworzący ogólnie rozumianą demoscene to bohaterowie i tak naprawdę integralna część mojego życia. Pozdrawiam i mam nadzieję że się wszyscy razem spotkamy na następnym copy party. 5 Odpowiedz 10:28 [#10] Re: Mój pierwszy raz @Jazzcat, post #1 Siedzę sobie na Riverwashu, lecą pecetowe interka i każde zaczyna się paskiem "decompressing, generating textures etc.". Rzucam żartem, że ktoś powinien napisać prodkę na Atari 2600 która wyświetli pasek na starcie (żart polega na tym, że tam są tylko 128 bajty pamięci RAM). Minęło nieco czasu i przypomniałem sobie o tym jakiś czas przed Xenium 2019. Przejrzałem zasoby internetu, znalazłem coś o nazwie "batari Basic" i napisałem "My first 8K". Wyświetla 30 klatek paska postępu a potem statyczną grafikę. Zero dźwięku, pozdrowień, informacji kto zrobił itp. Po raz pierwszy na sprzęcie widziałem to na party - sam testowałem w emulatorze i wysłałem binarkę do KK by sprawdził czy w ogóle działa na sprzęcie. Na party siedzę sobie z Malfem i zaczyna się "oldschool intro" compo. Dialog: - (Ja): liczę, że będzie więcej niż 3 produkcje - (Malf): czemu? - temu (i tu pokazuję na ekran a tam moja prodka jako pierwsza) Było 6 pozycji, liczyłem na 5 miejsce, zająłem 3 - statuetka stoi na widoku nad biurkiem ;D Więcej info + linki: 5 Odpowiedz 15:46 [#11] Re: Mój pierwszy raz Jazzcatautor wątku, redaktor, moderator forum @karolb, post #6 Na nie ma, za to jest np. na Modlandzie albo na AMP-ie. Dzięki wszystkim za wrzutki, ale czekam na więcej. Wszyscy zajęci zbieraniem chrustu? Ostatnia aktualizacja: 15:47:17 przez Jazzcat 6 Odpowiedz 12:49 [#12] Re: Mój pierwszy raz @Jazzcat, post #1 Drogie Bravo... Tzn. PPA :D Pierwsza styczność z tym tematem sięga zamierzchłych czasów, kiedy każdy 10 latek umiejący napisać dwie linijki w Basicu - na zachodzie nazywany był Hakierem. Był to rok 1992 i miałem 9 lat. Widziałem artykuły i kolorowe zrzuty w C&A oraz wiele krakerskich interek z prologu gierek (na początku nawet nie widziałem, że ktoś inny niż autor gry to dorobił). Dopiero pełną świadomość demo sceny poznałem dzięki kasecie zakupionej na targowisku (wiejski odpowiednik giełdy Grzybowskiej ;) na której oprócz normalnych użytków było również kilka takich dziwnych. Jedno z nich to chyba było demo Quartetu z możliwością edytowania kropeczek poruszających się po ekranie (prawdopodobnie Sinus Editor albo Sinus Show). Był tam scroll, gdzie można było przeczytać o party i o scenie. Możliwe że były inne demka, w których było coś po Polsku o demoscenie. Z angielskiego znałem tylko "I am" i jakieś pierdoły, więc odszyfrowanie przekazu z anglojęzycznych, był praktycznie niemożliwe. Później się zaczęło. Amigowiec, Amiga Magazyn, czasem nawet jakiś Kebab na wyjeździe (bo w kiosku u nas nie było ). Niestety byłem za małym smrodem i rodzice nie pozwolili na wyjazd na żadne party. Moi starsi bracia sami dopiero pojechali na Intel Outside 2, a ja jednie co mogłem pooglądać później demka na ich A1200 i B1230 MK-III i posłuchać niesamowitych opowieści z pociągu z drogi do, jak i z samej Warszawy (PS. kto dzisiaj puściłby swoje 13 i 15 letnie dziecko bez opieki na dwa dni, z dwiema torbami podróżnymi, gdzie znajdował się monitor, komputer z kartami turbo i dodatkami za jakąś 10-15 krotność miesięcznej wypłaty? A była to połowa lat '90, gdzie nie było bezpiecznie!) W 1997 miałem okazję jechać na Rush Hours 1997, ale chwilę wcześniej miałem sprzeczkę z dwoma współorganizatorami tej imprezy (moimi braćmi) i nie pojechałem (w imię zasady na złość mamie odmrożę sobie nos :-/). Żałuję tego cały czas. Na kolejne edycje sam już nie pamiętam dlaczego nie pojechałem (pewnie sporo nieszczęśliwych zbiegów okoliczności), choć dema na już mojej własnej Amidze puszczane były praktycznie każdego dnia. Dopiero wiele lat później, na moją w pełni demoscenową imprezę pojechałem do Raciborza, na RiverWash 2014. Wspominam ją bardzo dobrze. Choć z zamiarem zrobienia czegoś demoscenowego nosiłem się jeszcze w latach '90 i nawet jakieś prymitywne procedurki w tedy powstawały, to mój pierwszy raz był sporo opóźniony i dość wstydliwy. Było to już grubo po 30-tce (prawie jak średnia w Japonii), to jeszcze nie tak jak sobie to wyobrażałem. Był to chłodny wieczór 17 października 2015r. Choć przygotowania do tego wielkiego momentu były świetne (dzięki ekipie RetroKomp/LoadError) oraz uczestnikom. Nastrojowa oldschool muzyka Drakona zrobiła świetne wrażenie, to cała reszta mojego pierwszego razu już nie. Skończyłem zbyt szybko... Albo zabrałem się może do tego za wolno/za późno... Nie wyrobiłem się czasowo i próbowałem impozwizować i skończyło się klejeniem na szybko, na party place. Nie poszło to jak trzeba, ale było już za późno. Trochę głupio się tak wycofać w połowie... Ekipa RKLE uprosiła mnie już wcześniej, żeby wystawić cokolwiek, bo obawiali się znikomej ilości prac. A jednak koniec końców było ich sporo i to większość niezłej jakości a niektóre wręcz zaje...e! Impreza była wystrzałowa! Produkcja zajęła zasłużone ostatnie miejsce i pewnie znajduje się w pierwszej dziesiątce najbardziej zje...nych interek na Amigę ever Z jednej strony żałuję wystawienia interka, z drugiej strony pocieszam się, że lepszy rydz jak nic i po rozdziewiczeniu Pierwszy raz nie musi być idealny ;-p Teraz może być tylko lepiej, bo raczej gorzej się nie da (trzeba by byłoby się bardzo postarać, żeby było gorzej). Moje Magnum Opus to nie mogło być! 4 Odpowiedz 13:41 [#13] Re: Mój pierwszy raz @Jazzcat, post #1 Heh, nigdy nie byłem scenowcem, więc nie będę o tym pisał. Wrył mi się jednak w beret moment kiedy pierwszy raz miałem do czynienia z komputerem w ogóle. Była to jakaś wystawa, gdzie zaciągnąłem ojca, bo było daleko i w niedzielę ... Ojciec tym wypadem był wybitnie znudzony i zniechęcony, szczególnie że przy każdym stanowisku był ogromny ścisk i tłok. Jedynie przy komputerze na którym był odpalony program szachowy nikogo nie było ... Ojciec często grywał w szachy, więc był bardzo zdziwiony że można zagrać z telewizorem ... W ten sposób pograliśmy parę chwil w te szachy, ojciec mówił jaki ruch wykonać, a ja wciskałem klawisze. Nie zapomnę miny matki, gdy wróciliśmy do domu wyraźnie podjarani, ja bo pierwszy raz w życiu dotykałem komputera, a ojciec zdziwiony tym że to pudełko grało lepiej od niektórych dziadków w parku ... :) Ostatnia aktualizacja: 13:42:05 przez makarsky 7 Odpowiedz 13:41 [#14] Re: Mój pierwszy raz @flops, post #12 Odpowiedz 13:57 [#15] Re: Mój pierwszy raz Lokalizacja: Lublin @flops, post #12 No proszę, akurat 17 października 2015 - tamtego dnia pojechałem do Białej Podlaskiej po swoją Amigę 500. Ech, piękne czasy, piękne wspomnienia. Swoją drogą, faktycznie zimno wtedy było. Pamiętam, że praktycznie cały dzień lał deszcz i było strasznie ponuro. Ostatnia aktualizacja: 13:59:39 przez Magnetic-Fox 1 Odpowiedz 14:52 [#16] Re: Mój pierwszy raz @Jazzcat, post #1 > Bądź mno > lvl 15, 2002 rok > Miej Amigę od 7 lat, miej PC od chyba dwóch, dłub sobie trackerowe moduły jako hobby > Chciej internety mocno bo gołe panie i gadu gadu > Nie miej hajsu :( > W sumie to od dawna już mało co na Amidze robisz, bo wszystko przeniosłeś na UAE > Podejmij decyzję sprzedaży Amigi, run > Zarób 600 zł > Za tą górę mamony załóż wymarzone internety! > Cały świat (gołych pań) stoi otworem, nawet czasem wieloma na raz, :) > Surfując po cyberłączach znajdź etc. > Udzielaj się mocno, poznawaj ludzi, chłoń scenę jak nigdy dotąd > Zima 2004, pisze do Ciebie Cactoos/NAB > Elo ziomek robimy music diska świątecznego, może byś coś? > Może bym coś > No i coś żem 3 Odpowiedz 15:21 [#17] Re: Mój pierwszy raz Jazzcatautor wątku, redaktor, moderator forum @flops, post #12 No to faktycznie długo się zbierałeś! Ale grunt, że się udało i interko powstało. Zapomniałeś o linkach, więc dodaję: HelloDemoScene by Outisders POUET A tu nagranie prosto z party. Pisząc o Quartecie przypomniałeś/uzmysłowiłeś mi, że to właśnie w ich demku "Quartet Chip" po raz pierwszy zobaczyłem scrolle po polsku i wpadłem jak śliwka w kompot :) @makarsky: no co Ty gadasz. A Karmelia oraz "smażona mortadela i łażenie bez sensu", co pamiętam do dziś?... Ostatnia aktualizacja: 15:21:56 przez Jazzcat 1 Odpowiedz 21:07 [#18] Re: Mój pierwszy raz @AceMan, post #16 Brakuje punku 5 i 9. No i zapomniałeś No profit motzno po sprzedaniu a600. Iks de. Odpowiedz 08:09 [#19] Re: Mój pierwszy raz @AceMan, post #16 > Zima 2004, pisze do Ciebie Cactoos/NAB > Elo ziomek robimy music diska świątecznego, może byś coś? > Może bym coś > No i coś żem No tak razem z Sil'em był i ten gagatek Cactoos ;). O jego wyczynach ze sprayem i "Amiga Roolez" było nawet opisane w Sillesi albo Fat Agnus. Odpowiedz 09:04 [#20] Re: Mój pierwszy raz @Jazzcat, post #17 @makarsky: no co Ty gadasz. A Karmelia oraz "smażona mortadela i łażenie bez sensu", co pamiętam do dziś?... @Jazzcat: Karmelia to ino ersatz, nie liczy się ... nie ten level ... a smażona mortadela i łażenie bez sensu ... z życia wzięte ... z famuł ... Odpowiedz Na stronie podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie. OK, rozumiem Pierwszy raz w życiu reaguje na kanał BEczKA @BEczKA10:00 wstęp1:04 zerwnij z nią2:15 papaj3:23 pierwszy raz4:56 sąsiad eh7:21 ijo ijo bagiety jado7:21 biedn Siwosz 2014-06-09 14:24:58jak w temacie... beduin600 2014-06-09 15:01:51wez gumy kolego beduin600 2014-06-09 15:13:54ja to tam niewiem co wy w tych swoich busach wozicie do duzego to baniak z woda, kuchenke gazowa, tacke na zarcie, lyzka, noz, widelec, papier toaletowy, reczniczki papierowe, odziez (jasna sprawa gacie itd) , chusteczki nawilzanki, *ly do mycia zel recznik itd szczoteczki i takie *ly, buty z metalowym noskiem, patelnie gara talez i takie *ly, laptopka i ladowarke, mapy, nawigacja, piwo, napoje i zarcie wiadomo i jeszcze duzo rzeczy2 Mięsnyjeż 2014-06-09 15:17:25Z uwagi na upały i brak normalnej lodówki nie proponuję zabierać za dużo jedzenia. Lepiej zabrać więcej euro i kupować na bieżąco podczas wyjazdu. Reszta j. w1 dodo 2014-06-09 15:22:05Witaj kolego przede wszystkim to co najważniejsze czyli sprawdź wyposażenie auto jeśli masz łądować ADRy np. to sprawdź obowiązkowe wyposażenie, później podstawy czyli kamizelka hełm okulary ochronne. To są błahostki ale bez nich może nie zostać załadowany lub rozładowany. no i oczywiści rzeczy osobiste czyli odpowiedni zapas jedzenia woda pitna i do mycia weź sobie jakąś małą kuchenkę gaową zawsze się przyda nawet do kawy. Zapewne masz nawigacje ale zaopatrz się również w aktualny atlas europy bo nawi jak wszystko jak Ci padnie to pozamiatane a przede wszystkim patrz ba znaki a potem na nawi acha i oczywiście jakieś podstawowe narzędzia czasami się przydaję łom młotek różnie bywa pozdrawiam i życzę szerokości -) 2 Siwosz 2014-06-09 15:25:23Ile mniej więcej zabieracie euro na takową trasę? Siwosz 2014-06-09 20:01:42Jeszcze jakieś przydatne informacje? :} bawół 2014-06-09 20:05:26kieliszek zetek 2014-06-09 20:20:35Nie zaszkodzi jak zabierzesz tabletki przeciwbólowe, kilka butelek wody mineralnej-niegazowa nej. Nie ma co przejmować się na zapas, kiedyś musi być ten pierwszy raz (pierwsza trasa). Siwosz 2014-06-09 20:20:35A bardziej poważne? bawół 2014-06-09 20:25:59na 3 tygodnie to chyba ze 100 euro. Dokładnie nie wiem, ja przez 7 lat najdłużej byłem 18 dni w trasie i to tylko jeden raz. Zawsze szukałem pracy na max 10 dni w kabinie zetek 2014-06-09 20:46:22Ja na nieprzewidziane wydatki zabierałem 50€ zaskorniakow (max. 2 tyg., każdy ma inne potrzeby, jedno jest pewne, należy zjeść ciepły posiłek, organizm też potrzebuje"paliwa. visitors 2014-06-10 03:53:06takich watkow jest tutaj od groma. uzyj wyszukiwarki, albo popros kogos doroslego zeby to zrobil za ciebie. tak sie zastanawiam, czy ci wszyscy ktorzy zakladaja takie watki to rodzicow nie maja, ze musza pytac o takie rzeczy na forach? -1 Siwosz 2014-06-10 10:13:24Widać chyba ktoś się nie wyspał na trasie. Wydaje mi się, że właśnie od tego jest forum, aby pomóc doradzić, nie sądzisz? Ale po co ja się produkuje, szkoda czasu kolego. visitors 2014-06-10 11:16:33ale po co pisac po raz tysieczny o tym samym. uzyj wyszukiwarki. uzyj szarych komorek. ups, chyba sie zagalopowalem... nie jestesmy kolegami. visitors 2014-06-10 11:30:312 pierwszy raz do Szwecji, pomoc promy » ~Radek 17 3 Ru munia pierwszy raz, proszę o porady... » ~świeżak... 47 4 pierwszy raz skandynawia » ~zainteresowany 6 5 pierwszy raz, TIRem" na Anglie » ~ali g 40 6 pierwszy raz w trasę CE co zabrać? » ~Arek 26 7 pie rwszy raz w trase » Podgląd konta damian20damian20 3 8 mój pierwszy raz... czyli pierwsza kontrola ITD:) » ~mario 61 9 Sz wajcaria pierwszy raz » Podgląd konta LUKAUDILUKAUDI 12 1 0 pierwszy raz do Hiszpani!!POMOC!! » Podgląd konta Speedy257Speedy257 2 1 11 FINLANDIA CO I JAK pierwszy raz!!! » ~BARTEKMIS 34 12 prosze o pomoc jade pierwszy raz do baden baden » ~młody 40 13 H amburg - Stockholm pierwszy raz... » ~seriopytam 10 1 4 Szwajcaria pierwszy raz, proszę o pomoc » Podgląd konta Lux_szoferLux_szofer 25 15 pierwszy raz tranzytem przez Szwajcarię. » Podgląd konta AndrzejP1979AndrzejP 1979 5 16 Finland ia pierwszy raz » Podgląd konta finekfinek 3 17 D ANIA - pierwszy raz » ~Łukasz 14 18 pierwszy raz DO CZECH I SŁOWACJI » ~KIEROraf 11 19 pierwszy raz bosnia i hercogowina » ~ziomek 7 20 P olska - Szwajcaria, pierwszy raz » ~MotoJaro 5 21 holandia pierwszy raz » Podgląd konta amdes88amdes88 6 22 pierwszy raz na Ukraine. » ~zxc 12 23 pie rwszy raz SZWECJA » ~Gnebca Angolii 41 24 Ang lia pierwszy raz » ~kris 33 25 pi erwszy raz za granice » ~tedi 22 26 Ki erowca Ciężarówki w Międzynarodówce - część 5 - Anglia pierwszy raz » ~etransport. pl 5 27 pierwszy raz w trasę 5000 km. » Podgląd konta jaskojasko 9 28 J adę pierwszy raz na Rosję » ~władys1976 27 2 9 Anglia pierwszy raz » ~nowy 12 30 pi erwszy raz włochy » ~wojtek 36 31 pierwszy raz hiszpania » ~dawid 17 32 K ilka słów dla tych co jadą na Wyspy (nie koniecznie pierwszy raz) » Podgląd konta DziobatyDziobaty 11 33 pierwszy raz na Francje » ~mateo 20 34 p ierwszy raz na moskwe. chetnie wyslucham porad. » ~swiezy 13 35 pierwszy raz na Francje » ~mateo 15 36 l itwa pierwszy raz » ~piopis77 10 37 norwegia pierwszy raz » ~wawa 18 38 pi erwszy raz » ~maro 3 39 Sia dam pierwszy raz na zestaw co mam robic? » ~kierowcaCE 108 40 Pierszy raz do Angli i pierwszy raz sam » ~Andrzej 20 41 Austria pierwszy raz na co uważać?? » Podgląd konta krs86krs86 29 42 Unia pierwszy raz. RATUNKU! » ~zielony 60 43 Potrzebuje rady - jutro pierwszy raz za kółkiem » ~Tomek 29 44 p ierwszy raz zestawem » ~Cobra-Szczecin 2 4 45 Ukraina pierwszy raz proszę o info... » ~marek 15 46 p ierwszy raz na Litwe » ~młody 8 47 pi erwszy raz na Rosję!!! » ~tomo0822 29 48 pierwszy raz HISZPANIA » ~echo z lasu 28 49 Czechy Słowacja pierwszy raz. » ~Niezorientowany 15 50 pierwszy raz do Angli » ~andrzej 21 51 WITAM pierwszy raz JADE NA BIAŁORUŚ » ~ZYZIO782 25 52 pierwszy raz do Rumunii busem 3, 5DMC. Poradzcie. » ~Jako 12 53 ru munia pierwszy raz » Podgląd konta tomdrivertomdriver 2 54 pierwszy raz w trase!!! » ~toxyczny 15 55 Szwecja pierwszy raz na co zwrucic uwage.. » ~Siwy 42 56 Ch yba pierwszy raz widzę taki duży dźwig » ~etransport. pl 6 57 pierwszy raz do finlandi » ~młody 9 58 pi erwszy raz w trase » ~Młody 12 59 p ierwszy raz Rumunia » ~andrzej 18 60 pierwszy raz jazda na wlochy, prosze o pomoc » ~mlody driver 17 61 pier wszy raz do BUŁGARIA » ~Marek 6 62 An glia pierwszy raz » ~kris 7 63 pie rwszy raz Wyspa jak to jest??? » ~darogl 55 64 pierwszy raz na 3 tygodnie za granicę » ~nowy na międzynarodówkę 48 65 pierwszy raz » ~nowy 28 66 pi erwszy raz francja i holandia » ~Bodzio 14 67 pierwszy raz na grecje, pomocy » ~artur 15 68 p ierwszy raz do francji » ~mlody 4 69 Bu łgaria pierwszy raz!!!POMOCY!!! » ~Kontenerowiec 1 70 pierwszy raz do uni » ~fredro 18 71 pierwszy raz UKRAJNA » ~andrzej 33 72 pierwszy raz » ~zielony 50 73 Rumunia pierwszy raz » ~Jaro 46 74 pi erwszy raz za granice » ~nowicjusz 11 75 pierwszy raz na łosia » ~gruzawik 30 76 Hiszpania - pierwszy raz - doradźcie coś » ~nowy 53 77 pi erwszy raz zestawem » ~Driveroszczakos 14 78 pierwszy raz HISZPANIA-jak jest??? » ~makumba 11 79 pierwszy raz usem na Wlochy co musze wiedziec? » ~dawid 22 80 p ierwszy raz DO LONDYNU » ~pwy 19 81 ukr aina pierwszy raz » ~piwkOooo 49 82 pierwszy raz na zachód » ~MŁODY 13 83 p amietacie swoj pierwszy raz? » ~ciekawy 11 84 pierwszy raz na ROMUNIE mam pytanko pomocy » ~dawid 48 gackon 2014-06-10 11:34:22Zaczyna to wątki tworzy. Co ciekawe wątek za każdym razem inny
Mój pierwszy raz – program rozrywkowy emitowany w latach 2005–2007 na antenie TVP2. Goście programu muszą zrealizować w studio przygotowane w tajemnicy przed nimi zadanie, które opiera się całkowicie na improwizacji gościa. W programie goście spełniają także swoje marzenie, często bardzo wymyślne; zawsze tajne zadanie i spełnione marzenie jest ich „pierwszym razem”. W
Wczoraj Skoda Fabia do Biarritz, a dziś campervanem do Hiszpanii !!! To mój blablacar na trasie Biarritz – Bilbao. Właścicielka, 27-letnia Niemka, Carolin, podróżuje przez Europę solo, do Portugalii. Spadła mi z nieba, ponieważ autobusy i pociągi na tej trasie w czasach zarazy, nie istnieją. Dziewczyna jest niesamowita. Zjeździła pół świata, w tym przez roku objechała Australię – pracując na farmach i zwiedzając. Wcześniej kupiła oczywiście używany samochód, co podobno jest łatwe i nie wymaga takiej biurokracji, jak w traciłam nadzieję, że uda mi się kogokolwiek na tej trasie znaleźć. Ona, jako jedyna wyskoczyła mi w wynikach wyszukiwania na stronie blablacar. Opłaciłam przejazd, aby zarezerwować miejsce w aucie, ale transakcja została po 24 h odrzucona, bo kierowca (czyli Carolin) jej nie potwierdził. Tak działa system na blablacar. To był początek tygodnia, a ja w czwartek już wyjeżdżałam do Biarritz, więc wszystko musiałam mieć zaklepane. Na szczęście w środę Carolin odezwała się do mnie ponownie i wszystko ustaliłyśmy. Mogłam odetchnąć. Partyzantka przerzutu z kraju B do H w czasach zarazy została zorganizowana na szóstkę:)A ten campervan na zdjęciu to już świeża historia. Kupiony od znajomej za 3000 euro, wymagał jeszcze małych napraw i szlifów (dodatkowe euro) i oto jest piękny dom na kółkach, którym przyszło mi się przejechać przez 3 deszczowe godziny w drodze do Hiszpanii:)Zdecydowanie znalazłyśmy od razu wspólny język i wiele podobnych tematów. Różnica wieku kompletnie nie miała tu znaczenia. Obydwie jesteśmy “on the way to the unknown” w procesie poszukiwań: ) No i obydwie nakręcamy się podróżowaniem 😉 🙂 🙂Carolin była tak dobra, że podrzuciła mnie do samego centrum miasta, gdzie znajduje się mój hotel, a sama przemieściła się gdzieś nad ocean, aby bezpiecznie zaparkować i spędzić noc w jej domu na zajeła nam w tym deszczu prawie 3 godziny i kosztowała mnie oficjalnie euro (opłata blablacar) plus dodatkowe 5 euro, które podarowałam Carolin za podrzucenie mnie do w środku -półeczka na kwiatki autorstwa CarolinBilbao to jeszcze nie koniec mojej podróży. Zostaję tu do niedzieli, 13 grudnia. Jutro będzie ‘fun day’ bo Hiszpania spuszcza nieco z tonu – otwierają się wszystkie bary i restauracje i wreszcie będzie można trochę poświętować na udekorowanych świątecznie ulicach. Dziś wszystko jeszcze wygląda spokojnie i trochę ponuro, nie tylko z powodu deszczowej pogody. Na szczęście jest Jak tanio podróżowaćPraca zdalna: pomysły na pracę onlineJęzyk angielski: indywidualne lekcje onlineAlternatywa zawodowo-podróżnicza: WorkawayZnajdziesz mnie też tutaj: Facebook, InstagramInstagram Carolin: @curly_carol

Mój kot nie wraca już 5 dni do domu, Co mam robić? Mój kot gdzieś od około roku zaczął wychodzić na dwór i kiedy wyszedł pierwszy raz nie było go 3 dni. A teraz mojego kota nie ma już od 5 dni ( nigdy na tak długo nie wychodził) Bardzo się o niego martwię. Kot czasami reaguje na imię jest rasy dachowca chodź to pewnie nie

Przykłady użycia To mój pierwszy raz kiedy w zdaniu i ich tłumaczeniach I know you're gonna find this hard to believe but this is the first time I have ever been in a restaurant by prepared to such active afterlife. It's my first time when a my first time when a corpse is prepared to this active afterlife. i jednocześnie przyjmowałem taką odpowiedzialność. and in the same time taking such it or not it's my first time returning a corpse so… I'm improvising.
Pierwszy oddech, pierwszy ząbek, pierwszy krok, pierwszy zjedzony w całości kotlet, pierwsza piątka w szkole albo pierwsza dwója, pierwszy przyjaciel czy przyjaciółka, pierwsza miłość, pierwszy pocałunek i tak dalej i tak dalej. W pewnym wieku zaczyna nam się wydawać, że wszystko już widzieliśmy i wszystko zrobiliśmy, a to
Najpierw zobaczyłam ten, później obejrzałam kilka innych obrazków i pomyślałam, że tu nie ma się nad czym zastanawiać tylko trzeba kupować te bilety w atrakcyjnej cenie i lecieć na dwa dni do Francji! Koleżanki były podobnego zdania! Francja przywitała nas tropikalnym upałem, cudownie! Maleńkie lotnisko i taksówki na zamówienie w informacji; powiedziano nam, że za autobus do centrum zapłaciłybyśmy więcej a poza tym nie dojedziemy nim pod same drzwi hotelu... Jakieś pół godzinki później byłyśmy na miejscu, w apartamencie Cerisse Carcassonne, około 500 metrów od Cite, czyli głównej atrakcji miasta. Nie od niej jednak zaczęłyśmy naszą kilkugodzinną wędrówkę. Wybrałyśmy się do centrum w poszukiwaniu czegoś do zjedzenia, do centrum nowszej części Carcassonne. I muszę to powiedzieć! Tak mało atrakcyjne mi się ono wydało, że nawet nie wyjęłam aparatu... Zero weny! Okres świetności przypadający na wiek XVIII dawno minął i chociaż wciąż istnieją tam domy i rezydencje pamiętające tamte czasy to niestety wydają się być dość zaniedbane. Zgodnie przyznałyśmy, że Dolne Miasto, czyli nowsza część Carcassonne kryje pod tą otoczką kurzu i odrapanych elewacji całkiem przyjemne obrazki, że mogłoby spokojnie wenę budzić! Życie koncentruje się wokół Placu Carnot, na którym właśnie trwały jakieś roboty... Nieco znudzone pomaszerowałyśmy w stronę średniowiecznej cytadeli. Jeśli Carcassonne odwiedza rocznie około 3 milionów turystów, co podkreślają promujące tę część Francji przewodniki, to ja już wiem, gdzie trafiają ich pieniążki. Większość z nich prawdopodobnie nigdy do miasta po drugiej stronie rzeki Aude nie zagląda! No, tutaj, w obwarowanym podwójnym murem La Cite biznesik się kręci! Tłok, gwar, pstrokacizna, tym zachwycają się ludzie? Klimacik można poczuć wtedy dopiero, gdy wszystkie sklepy zamkną swe podwoje, gdy znikną z brukowanych wąskich uliczek wabiące przechodniów gadżety, gdy kolorowe witryny a to z czekoladkami, a to z pamiątkami, zasłonią okiennice, gdy rozbawione głosy biesiadników licznych tu knajpek cichną powoli, gdy noc zapada... Spacer po słabo oświetlonych, wąskich, wyludnionych po północy uliczkach Cite daje poczucie, że znajdujesz się w miejscu niezwykłym. Albo gdy nagle pojawia się burza i ulewa każe ci zostać w bramie do miasta... o! to pamiętam i to mi się podobało! Dawno, dawno temu twierdza uchodziła za nie do zdobycia. Podwójne mury działały jak pułapka; gdy wróg zdołał przedrzeć się przez pierwszy, napotykał drugi a nie mając drogi ucieczki wystawiał się na atak gospodarzy czekających a to ze smołą, a to z głazami, ot, jak to w średniowieczu. Wziąć miasto głodem? Jeśli miało łatwy dostęp do wody i podziemne spiżarnie imponujących rozmiarów? Ktokolwiek zawitał w te strony, chciał mieć miasto na wzgórzu dla siebie i tak na przestrzeni całych stuleci przechodziło z rąk do rąk; zdobywali je kolejno Gallowie,Rzymianie, Wizygoci,Maurowie i Frankowie. Na trochę dłużej udało się tu zostać Trencavelom, władcom z Tuluzy, którzy Carcassonne uczynili stolicą swego księstwa. W historii zasłynął zwłaszcza jeden z nich, Raymond Roger Trencavel; to on w 1209 r. stawił opór rycerzom nasłanym tu przez papieża Innocentego III na krucjatę przeciwko Katarom- Albigensom. Ród Trencavelów jawnie Katarom, uznanym za heretyków, sprzyjał. Po niespełna dwóch tygodniach nierównych walk miasto się poddało i przeszło w ręce króla Francji; to wtedy powstał drugi obwód murów. Przez kolejne stulecia twierdza stała na straży porządku na pograniczu Francji i Hiszpanii, do roku 1659, w którym oba państwa podpisały traktat pokojowy. Carcassonne straciło wówczas swe militarne znaczenie i zaczęło coraz bardziej podupadać. Na szczęście nie doszło do całkowitego rozebrania fortyfikacji, chociaż w XIX wieku rząd francuski podjął i taką decyzję; prace rekonstrukcyjne zlecono architektowi Eugene Viollet-le-Duc i to jego dziełem, rzec można jest dzisiejsze Carcassonne La Cite. Jego dziełem o tyle, że podobno "ulepszył" nieco średniowieczną budowlę, czyli dodał parę elementów, które wcześniej nie istniały, za co zresztą dość mocno był krytykowany. Tak, miasteczko podwójnym murem obwarowane, do którego miliony głodnych wrażeń turystów przybywają to nie średniowieczny wspaniale zachowany zabytek, a efekt XIX-wiecznej rekonstrukcji i nie wierzę, że podróżnicy owi nie są tego świadomi, a spotkałam się z takimi wobec nich zarzutami. Od 1997 roku Carcassonne znajduje się na liście UNESCO. Z planów na następny dzień niewiele wyszło, z zupełnie niezależnych od nas przyczyn. R. miała być naszym kierowcą ale niestety francuskie wino bardzo ją zmęczyło, jak się okazało zaraz gdy głowę rano podniosła; no nie było nad czym dumać, musiała zostać w pokoju! Jeszcze nic straconego, pomyślałyśmy, szybko znajdziemy dworzec, bez znaczenia jaki, i pojedziemy!Tyle w pobliżu pięknych miejsc! Tuluza trochę za daleko ale do Soreze miałybyśmy zaledwie 35 km, do Saissac 25 km do Lagrasse, podobno jednego z najpiękniejszych w Langwedocji, ba we Francji, miasteczek 30km a od Montelieu, znanego jako "miasto książek" dzieliło nas 15-20 minut. Pierwszy problem - jak znaleźć dworzec, gdy wszyscy pytani o drogę odpowiadają po francusku? Po dość długim a niezamierzonym spacerze poszłyśmy do znanego nam już biura informacji turystycznej. - O! Przykro mi ale jeśli nie macie auta to dokądkolwiek pojedziecie autobusem, wrócić możecie dopiero następnego dnia! Pociąg? Coś by się wymyśliło, ale niestety... kolej dziś strajkuje... - No trudno! - ależ byłyśmy rozczarowane - Co wobec tego możemy tu w najbliższej okolicy zobaczyć, jeśli znamy już Cite a nowsze Carcassonne przewędrowałyśmy wszerz i wzdłuż? - Hmm... Kanał Du Midi albo jezioro... - A pani co by wybrała? - No cóż, kanał to 2-3 godzinki rejsu, widoki ale zero ruchu, a jezioro to coś dla bardziej aktywnych, można je obejść dookoła 5- kilometrową ścieżką, jest plaża, można się wykąpać... - Ok! To my lecimy nad jeziorko! Koszt przejażdżki za miasto, nad samo prawie jezioro Cavayere, to 1 euro! Autobus pękał w szwach! Miałyśmy cudowną pogodę i wspaniałe humory, mimo wszystko! No i oczywiście ochotę na wędrówkę! Sama natura, żadnych sklepów i restauracji, na co byłyśmy przygotowane, tak na wszelki wypadek. A propos Kanału du Midi , to tak naprawdę nie byle gratka! Kanał o długości 240 km łączy rzekę Garonne (w okolicy Tuluzy) z portem Sete nad Morzem Śródziemnym. Od 1996 roku znajduje się na Liście Światowego Dziedzictwa UNESCO. W XVII wieku, gdy na morzach grasowali piraci zagrażający francuskim statkom zmuszonym płynąć okrężną drogą wokół Hiszpanii, pomysł utworzenia skrótu pomiędzy Atlantykiem a Morzem Śródziemnym spotkał się z wielką aprobatą króla. Postacią najbardziej zaangażowaną w to ogromne przedsięwzięcie okazał się być bogaty przedsiębiorca z Langwedocji, Pierre-Paul Riquet. Wieloletnia , bo trwająca niemal 14 lat, praca inżynierów i około 12 tysięcy robotników została zwieńczona sukcesem; jeśli obawiano się początkowo, że w wysoko położonych odcinkach poziom wody może być za niski, to ostatecznie problem ten nigdy nie zaistniał. System zapór i blokad funkcjonuje do dziś, chociaż służy już bardziej jako atrakcja turystyczna, nie szlak handlowy. Canal Royal de Languedoc otwarto oficjalnie w 1681 roku, pół roku po śmierci Riqueta, który na długie lata zadłużył majątek swojej rodziny tym ogromnym, kosztownym (15 milionów lirów), projektem. Carcassonne oferuje rejs na odcinkach 12-15 kilometrowych, trwający maksymalnie 2h45, w połączeniu z obiadem czy piknikiem, może nie jest to zły pomysł a na pewno jakaś odmiana! Kiedy po południu dotarłyśmy do hotelu, już do siebie, więc raz jeszcze odwiedziłyśmy Cite, gdzie przenosząc się od stolika do stolika doczekałyśmy późnej godziny, mniejszego tłoku i burzy... Gdybym coś komuś radzić miała to proponuję spędzić tu parę godzin a później, nie tracąc czasu, udać się wynajętym autem w podróż po Langwedocji tropem czy to zamków Katarskich, czy uroczych małych miasteczek a może przepięknych szlaków wspinaczkowych, Pireneje przecież tuż tuż! Moja lista miejsc, które chciałabym odwiedzić wydłuża się niepokojąco... Jest na niej Peyrepertuse Rennes-le-Chateau Aigues-Mortes Puilaurens i wiele wiele innych.... Cóż, może gdybym wybrała Paryż udając się po raz pierwszy do Francji, wrażenia byłyby nieco bogatsze ale przecież mnie Carcassonne nie zniechęciło także! To tylko mały przedsionek Langwedocji, malowniczej krainy Katarów, zagubionych skarbów i wina, do którego chętnie spróbuję się przekonać! ;;;
1 godz. 40 min. 7,4 2 371. ocen. 6,8 5. ocen krytyków. Historia romansu francuskiego dyplomaty z chińską śpiewaczką operową. Gdy Rene pierwszy raz słyszy hipnotyzujący śpiew, nie spodziewa się jakie tajemnice skrywa artystka.

For faster navigation, this Iframe is preloading the Wikiwand page for Mój pierwszy raz. Connected to: {{:: Z Wikipedii, wolnej encyklopedii {{bottomLinkPreText}} {{bottomLinkText}} This page is based on a Wikipedia article written by contributors (read/edit). Text is available under the CC BY-SA license; additional terms may apply. Images, videos and audio are available under their respective licenses. Please click Add in the dialog above Please click Allow in the top-left corner, then click Install Now in the dialog Please click Open in the download dialog, then click Install Please click the "Downloads" icon in the Safari toolbar, open the first download in the list, then click Install {{::$

.
  • 6p87ccm68y.pages.dev/511
  • 6p87ccm68y.pages.dev/878
  • 6p87ccm68y.pages.dev/832
  • 6p87ccm68y.pages.dev/404
  • 6p87ccm68y.pages.dev/960
  • 6p87ccm68y.pages.dev/381
  • 6p87ccm68y.pages.dev/894
  • 6p87ccm68y.pages.dev/155
  • 6p87ccm68y.pages.dev/306
  • 6p87ccm68y.pages.dev/450
  • 6p87ccm68y.pages.dev/44
  • 6p87ccm68y.pages.dev/776
  • 6p87ccm68y.pages.dev/63
  • 6p87ccm68y.pages.dev/991
  • 6p87ccm68y.pages.dev/227
  • mój pierwszy raz francja 2014