ja wczoraj odwaliłam taki cyrk . xd wstaję, wchodzę do łazienki i stwierdziłam, że mi się nie chce iść, a że moi rodzice mieli pierwsze zmiany to zadzwoniłam do mamy i powiedziałam, że wymiotowałam . xd ale możesz też włożyć sobie palec do gardła i takie cofki wywołać, żeby brzmiało jak wymiotowanie . xd
Miałeś ciężki dzień w pracy i wszystko, na co masz ochotę, to usiąść na kanapie i zrelaksować się. Nie chcesz odpuścić, ale zmęczenie osłabia Twoją motywację. Co w takiej sytuacji zrobić? Zrezygnować z treningu, zrelaksować się, czy nie odpuszczać i pójść na trening mimo zmęczenia? Są sytuacje, w których lepiej odpuścić Jeśli wyczuwasz stan przedchorobowy lub spałeś zaledwie kilka godzin, ćwiczenie może przynieść efekt przeciwny od zamierzonego. Kiedy jesteś zmęczony lub chory, ryzyko kontuzji jest znacznie większe. Są ludzie, którzy postrzegają wykonanie treningu mimo choroby czy zmęczenia, za punkt honoru i dowód bycia twardym. Są jednak sytuacje, w których ważniejsza jest umiejętność odpuszczania i postawienia na regenerację. Kiedy przemóc się i pójść na trening? W niektórych przypadkach ćwiczenia mogą być najlepszą rzeczą, jaką możesz zrobić mimo zmęczenia. Badania pokazują, że ludzie czują przypływ energii, gdy zaczynają ćwiczyć. Ich ciało zostaje wprawione w ruch, krew zaczyna szybciej krążyć, komórki są lepiej dotlenione. Musisz przyznać, że ma to sens! Ćwiczenia pobudzają układ krwionośny, oddechowy, nerwowy, dzięki czemu po wysiłku czujesz się lepiej, niż przed. Dlatego po ciężkim dniu w pracy, po spędzeniu wielu godzin w pozycji siedzącej, zbierz się w sobie i idź na trening zamiast zalegać na kanapie i niepotrzebne wyolbrzymiać swoje chwilowe, słabsze samopoczucie. Ne rezygnuj z ćwiczeń, ale zmniejsz ich intensywność. Zadbaj o to, by trening sprawił Ci przyjemność, poprawił nastrój i dodał energii, zamiast totalnie pozbawiać Cię chęci do życia. Brak snu a treningi Trenowanie przy dużym zmęczeniu organizmu może wpłynąć na osłabienie układu odpornościowego. Jeśli spałeś mniej, niż 6 godzin lub od kilku nocy źle sypiasz, prawdopodobnie poziom kortyzolu jest już wysoko. Brak snu to dla organizmu ogromny stres. Jeśli dodatkowo wykonasz intensywny trening, przyczynisz się do jeszcze większego stresu, a tym samym podniesienia kortyzolu. Wysoki poziom kortyzolu zmniejsza aktywność komórek układu odpornościowego, które chronią Cię przed chorobotwórczymi wirusami i bakteriami. Innymi słowy, jeśli zbyt mało śpisz, a do tego narzucasz na siebie intensywne treningi, jest dużo większa szansa, że złapiesz grypę, przeziębienie, opryszczkę, infekcję. Nawet niewielkie zaburzenia snu mogą obniżyć odpowiedź immunologiczną organizmu i zmniejszyć odporność na choroby, takie jak grypa. Połącz brak snu z ciężkim treningiem, a otrzymasz sporą porcję stresu, a tym samym zwiększone ryzyko choroby. Jeśli notorycznie zarywasz nocki, a poziom zmęczenia rośnie, wolny czas wykorzystaj na drzemkę i lekką aktywność fizyczną – spacer, basen, rozciąganie, joga. Najważniejsza zasada brzmi: Słuchaj swojego ciała! Twoje ciało zawsze wie, co jest dla Ciebie dobre. Zmodyfikuj swoje treningi Jeśli czujesz się zmęczony, ale nie chcesz pomijać treningu, zmodyfikuj go. Zmień trening o wysokiej intensywności w trening o niskiej intensywności. To może być idealna okazja, aby wyciągnąć matę do jogi lub wyjść na energiczny spacer na świeżym powietrzu. Możesz również rozważyć wizytę na siłowni, warto jednak chwycić za mniejsze obciążenia i wykonać więcej lekkich powtórzeń w serii. Jeśli mimo zmęczenia zdecydujesz się poćwiczyć, weź ze sobą butelkę z wodą i popijaj ją podczas treningu. Nawet łagodne odwodnienie może pogorszyć samopoczucie i zmniejszyć Twoją wydajność. Jeśli Twoje zmęczenie jest zwiastunem choroby... Możesz czuć się zmęczony lub obolały, ponieważ jesteś na wczesnym etapie grypy. Nie ryzykuj, zwłaszcza zimą, kiedy infekcje wirusowe łatwiej się rozprzestrzeniają. Zrób to dla siebie, ale i dla swojego otoczenia. Nie roznoś zarazków. Pamiętaj, że jeden dzień odpoczynku Cię nie złamie. W takiej sytuacji priorytetem jest relaks i dobry sen! Wrócisz silniejszy po dobrze przespanej nocy. Podsumowując Nie bój się odpocząć lub zmodyfikować swój trening, jeśli czujesz się zmęczony z powodu niedospania lub objawów rozpoczynającej się choroby. Jeśli mimo lekkiego zmęczenia postanowisz udać się na trening, zmodyfikuj go odpowiednio. Umiar jest kluczem! Intensywne ćwiczenia to duży stres dla organizmu. Słuchaj swojego ciała! Zwracaj uwagę na to, jak się czujesz i nie narażaj swojego zdrowia trenując zbyt mocno, gdy Twoje ciało prosi o odpoczynek. Upewnij się, że masz wystarczająco dużo czasu na sen i pracuj nad stworzeniem zdrowych nawyków, które pomogą ci lepiej spać w nocy. Kładź się spać przed 23, zaciemnij sypialnię, przewietrz sypialnię przed snem, co najmniej godzinę przed snem nie korzystaj z urządzeń elektronicznych).
Sellvibe Paulina Egierska: To nie motywacja pcha nas do przodu Ona może dać nam dodatkowego powera, ale to: determinacja, Trenerka zawsze jest uśmiechnięta i pełna życia. Jednak tym razem zaskakuje! Na swoim Facebooku przyznała się, że i jej jesień już dała się we znaki. Jak sobie z tym radzi? Ania Lewandowska motywuje wiele osób. Czasem jednak ona też ma... tzw. "doła"! Nie wierzycie? Na Facebooku trenerka pozwoliła sobie na bardzo szczery wpis:No dobra…przyznam się. Chandra jesienna zapukała dziś i do moich drzwi. Myślałam, że są na tyle grube i niezniszczalne, że do mnie nie dojdzie. No ale nie ma się co oszukiwać, a przede wszystkim nie ma co oszukiwać Was… tak ja też mam słabsze dni. Przyznaję przy okazji, że jesień to moja najmniej ulubiona pora roku - dziś dzień od myśli..o nie - nie chce mi się iść na trening, przygotowanie śniadania zajęło mi dwa razy więcej czasu, a czytane maile docierały do mojego mózgu w zwolnionym tempie. Dodatkowo drugi ratunkowy kubek z kawą w dłoni, walka w głowie i szukanie pomysłu - jaką wymyślić wymówkę, aby nie iść na trening. Zaraz, zaraz Lewandowska zejdź na ziemię, odpuść dziś ten trening! Nic się przecież nie stanie! Twoje ciało widocznie potrzebuje regeneracji, a Twój mózg odpoczynku - nic na siłę. No tak, ale przecież mówiłam Wam, że trzeba trzymać się założonego sobie wcześniej planu. Żeby była jasność, podtrzymuje to - nie odpuszczaj kiedy nie musisz ;), ale bądź też w równowadze z samym sobą. Mój organizm ewidentnie dziś protestuje i nie będę zmuszać go na siłę do wysiłku, którego nie chce i nie jest w stanie wykonać. Dziś odpocznę i jutro wrócę ze zdwojoną siłą: Sportowcy też mają słabsze dni i nie ma co tego ukrywać i udawać na siłę Ania nie byłaby sobą, gdyby nie miała sposobu też na takie trudne dni. Co trenerce pomaga się pobudzić? Na jej blogu niedawno pojawił się wpis o ciekawej metodzie na szybką regenerację. Chodzi o coffee nap, czyli kawową drzemkę. O co w tym chodzi? Przecież kawa ma nas budzić, a nie doprowadzać do snu. Tak też się stanie, ale po... kilkuminutowej drzemce!Zobaczcie także: Wyszczuplają, zapobiegają poceniu się i wyglądają obłędnie! Legginsy nie tylko dla fanek fitnessuJaki jest sekret coffee nap? Kiedy kofeina trafia do naszego krwiobiegu, daje "kopniaka" do mózgu. Dzieje się tak, ponieważ blokuje receptory, w których znajdują się adenozyny odpowiadające za odczuwanie senności. Kofeina zajmuje więc ich miejsce w receptorach i organizm się budzi do życia, ponieważ komórki nerwowe dostają kofeinowe "doładowanie".Zanim rozpocznie się metabolizm, organizm potrzebuje 20 minut. Warto ten czas wykorzystać na sen, który w naturalny sposób pozwala pozbyć się adenozyn, dzięki czemu receptory będą miały ułatwione zadanie przy wchłanianiu kofeiny. Trzeba jednak się obudzić w odpowiednim momencie, aby nie wpaść w długotrwały sen. Wypijcie więc kawę, np. espresso, nastawcie budzik na "za 20 minut" i oddajcie się relaksowi, spokojnie czekając na kofeinowego "kopniaka". Prawda, że proste? No, to jesteście gotowe na trening? :DŹródłem jest oczywiście blog Anny Lewandowskiej. Foto: Instagram Instagram@annalewandowskahpba Internauci skrytykowali Anię Lewandowską: "Przykład idzie z góry". Trenerka się tłumaczy Ania Lewandowska wybrała się z rodziną do parku rozrywki dla dzieci. Trenerka z pewnością nie sądziła, że niepozornym zdjęciem narazi się na krytykę. Ania Lewandowska piątkowe popołudnie wykorzystała na zwiedzanie parku rozrywki wraz z Klarą. Na Instagramie pochwaliła się relacją z wizyty, udostępniła nawet zdjęcie, na którym pozuje wraz z córką i jej przyjacielem. Trenerce umknęła jednak jedna rzecz, którą szybko zauważyli internauci. Zobacz także: Anna Lewandowska pokazała twarz Laury! Ma krystalicznie niebieskie oczy Ania Lewandowska źle nosi maskę Okazuje się, że podczas wizyty w edukacyjnym parku dla dzieci przez cały czas przebywania tam Lewandowska miała źle założoną maseczkę ochronną. Na jej filmikach na Instagramie widać było, że trenerka ciągle poprawiała jej ułożenie, a na opublikowanym zdjęciu z dziećmi jej nos znalazł się zupełnie poza maseczką. Nie umknęło to uwadze fanów, który tak komentowali jej zachowanie: Ciągłe dotykanie, zdejmowanie, poprawianie maseczki jest strasznie słabe. Proszę dbać o siebie i innych. Ma Pani dużą siłę przebicia, a przykład idzie z góry Ale maseczka też na nos Masz maskę, ale nos odkryty, zaraz będzie krytyka - pisali internauci. Wyświetl ten post na Instagramie. Post udostępniony przez 𝐀𝐧𝐧𝐚 𝐋𝐞𝐰𝐚𝐧𝐝𝐨𝐰𝐬𝐤𝐚 (@annalewandowskahpba) Paź 9, 2020 o 1:54 PDT Ania szybko odniosła się do krytyki. Zapewniła, że starała się poprawnie nosić maseczkę, ale ta ciągle jej spadała. Spada. A uwierzcie biegając za Klarcią i Maciusiem... Chciałam złapać ich na zdjęciu - usprawiedliwiała swoje zachowanie Lewandowska. Niestety wiele z nas popełnia ten błąd i nosi... Ania Lewandowska pokazała pierwsze zdjęcie brzuszka od ogłoszenia ciąży! Anna Lewandowska jest w czwartym miesiącu ciąży i wręcz promienieje! Postanowiła pierwszy raz pochwalić się ciążowym brzuszkiem. Ania i Robert Lewandowscy niedawno ogłosili szczęśliwą nowinę - już za pięć miesięcy powitają na świecie drugie dziecko . Zarówno oni, jak i ich rodzina mieli naprawdę sporo czasu, aby nacieszyć się tą informacją w niewielkim gronie. Trenerka właśnie opublikowała pierwsze zdjęcie w obcisłej koszulce do ćwiczeń, która podkreśliła pierwsze ciążowe krągłości :). Wyświetl ten post na Instagramie. Post udostępniony przez Robert Lewandowski (@_rl9) Lis 6, 2019 o 2:07 PST Brzuch Anny Lewandowskiej w drugiej ciąży Od kilku dni polskie i niemieckie media żyją informacją o drugiej ciąży Ani Lewandowskiej . Ona i jej mąż trzymali tę wiadomość tylko dla siebie i najbliższych przez zaskakująco długi czas. Okazuje się, że trenerka jest już w drugim trymestrze . Odpowiednie stylizacje pozwoliły jej ukryć powiększający się brzuszek - bluzki z baskinką i oversizowe kroje jeszcze wtedy nie wzbudzały żadnych podejrzeń. Teraz już wiadomo, co się za tym wszystkim kryło, a raczej kto :). Jak nietrudno się domyślić, mimo błogosławionego stanu, Ania Lewandowska nie ma zamiaru rezygnować z treningu . Wręcz zachęca wszystkie przyszłe mamy do dbania o siebie i ciało również w trakcie ciąży. Na jej Instagramie pojawiło się pierwsze zdjęcie, na którym już widać niewielki brzuszek. Przyjrzyjcie się szczególnie dolnej części brzucha trenerki - sportowe spodenki delikatnie go opinają, a bluzka dodatkowo to uwydatnia. Wyświetl ten post na Instagramie. Post udostępniony przez Anna Lewandowska ® (@annalewandowskahpba) Lis 8, 2019 o 3:20 PST Trening Ani Lewandowskiej dla kobiet w ciąży Kiedy Ania Lewandowska była w ciąży z Klarą , stworzyła dedykowany ciężarnym kobietom program... Anna Lewandowska daje rady matkom na Instagramie. Ten post wywołał prawdziwą burzę Odkąd na świecie pojawiła się mała Klara, Anna Lewandowska dzieli się z fankami swoimi poradami dotyczącymi wychowywania dzieci. Jednak jej ostatni post do młodych mam rozpętał prawdziwą burzę na jej instagramowym profilu. Co tym razem tak wzburzyło internautów? Ćwiczenia to dla Anny Lewandowskiej codzienność. Nie zapominała o treningu nawet po urodzeniu córeczki Klary. Teraz gdy spełnia się jako businesswoman i jako mama, nadal nie zapomina o zdrowym trybie życia. Trenerka milionów Polaków codziennie stara się pokazywać światu, że nawet pomimo wielu dodatkowych zajęć, jak prowadzenie obozów treningowych , czy promocja swojego motywacyjnego kalendarza , potrafi znaleźć odrobinę czasu tylko dla siebie. W nowym wpisie na swoim instagramowym profilu trenerka podzieliła się z fanami przepisem na to, jak znaleźć czas na trening, kiedy jest się młodą mamą . Jej wpis podzielił jednak fanów. Obok wielu przychylnych komentarzy nie zabrakło także tych uszczypliwych, zarzucających Ani, że nie jest jak zwykła matka. Porady Ani Lewandowskiej dla młodych mam Pod jednym z ostatnich zdjęć na instagramowym koncie Anny Lewandowskiej, na którym ubrana w strój do ćwiczeń trenerka pozuje ze swoją ukochaną córeczką Klarą, trenerka zachęca młode mamy do ruchu. Jak zaplanować i zorganizować sobie czas oraz przestrzeń na trening przy dziecku? Moja propozycja na blogu – pisze pod zdjęciem Lewandowska. Wyświetl ten post na Instagramie. Post udostępniony przez Anna Lewandowska ® (@annalewandowskahpba) Wrz 18, 2018 o 12:17 PDT Na blogu czytamy między innymi o tym, by ćwiczyć wtedy, kiedy dziecko śpi, ćwiczyć razem z dzieckiem , czy wyznaczyć sobie konkretne dni i godziny treningu (i przestrzegać ich!), co pozwoli nam lepiej zorganizować sobie czas na inne przyjemności i obowiązki. Niestety porady trenerki nie spodobały się wielu internautkom , które nie kryły swojej dezaprobaty i w komentarzach zarzucały Lewandowskiej, że jej idealne życie z Instagrama zupełnie nie pokrywa się z rzeczywistością i codziennością młodych mam. Wszystko jest pięknie... Fotolia 4 częste błędy popełniane przy spalaniu tłuszczu Ćwiczysz i starasz się intensyfikować spalanie tłuszczu podczas treningu? Jeśli nie widzisz efektów swojej pracy, sprawdź listę 5 błędów, które możesz popełniać przy próbach nastawionych na spalanie tłuszczu! Zbyt krótki czas ćwiczeń Najefektywniejsze spalanie tłuszczu następuje po 20 minutach treningu. Oczywiście nie jest tak, że pierwsze minuty ćwiczeń są całkowicie nieefektywne. Zmieniają się jednak proporcje, gdyż w początkowej fazie treningu energia pochodzi głównie z glukozy, natomiast w miarę upływu czasu, zmniejsza się zużycie energii z cukrów na rzecz spalania tkanki tłuszczowej. To właśnie po ok. 20-30 minutach ćwiczeń nie tyle zaczyna się spalanie tłuszczu (jak często się sądzi), a po prostu intensyfikuje i dalej rośnie. Tłuszcz spalamy od samego początku treningu, jednak nie warto przerywać tego procesu w momencie największej intensywności. Dlatego też najlepiej, by taki trening cardio trwał minimum 45 minut. Wówczas, przy zachowaniu systematyczności, możemy spodziewać się zadowalających efektów. Tętno przy ćwiczeniach cardio – za wysokie? Za niskie? Aby trening cardio był jak najbardziej efektywny, tętno powinniśmy utrzymywać na względnie stałym poziomie, mieszczącym się w przedziale 65-70% maksymalnego tętna. To najbardziej optymalne warunki dla spalania tłuszczu. Bieżące tętno mierzy wiele monitorów aktywności fizycznej , czyli tzw. inteligentne bransoletki, ale jak obliczyć swoje maksymalne tętno? Najpopularniejszym sposobem na obliczenie maksymalnego tętna jest następujący wzór: 220 – wiek = tętno maksymalne Po jego obliczeniu, określamy przedział od 65% do 70% maksymalnego tętna i takie utrzymujemy podczas trwania treningu. Węglowodany przed treningiem, czyli niezbędne paliwo Trening, zwłaszcza intensywny wymaga zbilansowanej diety. W dni, kiedy ćwiczymy, sumaryczna wartość kaloryczna spożywanych posiłków powinna być wyższa, niż w dni wolne od treningów – to nie ulega wątpliwości. Jednak ważna jest nie tylko kaloryczność, ale także rodzaj posiłku i wartości odżywcze, które w nim dominują. Nasz... Suche włosy - przyczyny przesuszania i proste rady, jak o nie dbać! Laura Grzelak Milena Majak Blizny po trądziku – jak się ich pozbyć? Najlepsze preparaty i zabiegi Małgorzata Przybyłowicz-Nowak Warkocze - TOP 15 fryzur z warkoczami, które zapleciesz w ekspresowym tempie Modne paznokcie 2022: Trendy z Instagrama - TOP 17 stylizacji Laura Grzelak Sylwia Przygoda Laminowanie rzęs w domu – jak je wykonać i ile się utrzyma? Fryzury z długich włosów, które zrobisz samodzielnie w 5 minut. TOP 15 inspiracji [Zdjęcia] Jak zrobić panterkę na paznokciach? TOP 15 inspiracji z Instagrama na paznokcie w panterkę Aneta Zygmuntowicz Małgorzata Przybyłowicz-Nowak Roller do twarzy – który wybrać i jak wykonywać nim masaż? Marta Średnicka Małgorzata Przybyłowicz-Nowak Mezoterapia – na czym polega zabieg i jakie daje efekty? Aneta Zygmuntowicz Małgorzata Przybyłowicz-Nowak Najlepsze diety odchudzające 2022 - ranking News & World Report Jak zrobić paznokcie szpice krok po kroku? TOP 15 inspiracji z Instagrama na najciekawsze wzory Małgorzata Przybyłowicz-Nowak Wypadanie włosów – przyczyny i skuteczne sposoby na nadmierną utratę włosów Małgorzata Przybyłowicz-Nowak Paznokcie ballerina – jak piłować? TOP 15 inspiracji z Instagrama na najciekawsze wzory Małgorzata Przybyłowicz-Nowak Pomysły na paznokcie – 25 najciekawszych inspiracji z Instagrama na modny manicure Małgorzata Przybyłowicz-Nowak Najlepsze wcierki na porost włosów - ranking hitów włosomaniaczek z KWC I na przyszłośc proponuje zaczynać treningi z mniejszą intensywnością i objętościa. W przypadku początkujących najlepiej sprawdza się system treningowy FBW (Full Body Workout ).Przykładowy plan może wygladać tak: 1.Wykroki z hantlami 3 x 10. 2.Wyciskanie sztangi leżac 3 x 10. 3.Ściąganie na wyciągu górnym 3 x 10. Higieniczny tryb życia :deniro: "Czasami miałem dość wszystkiego, nie chciało mi się iść na trening, wtedy przyjebałem węgorza w nos i było lepiej" To żeś dojebała Magda z tym higienicznym trybem życia, ale śmiesznie wyszło i Popuś na luzie:beer: MMAkłowicz Higieniczny tryb życia :deniro: Zaprosił na kąpiel ? Zaprosił. Popuś brzmi jakby miał troszkie problemy z przegrodą nosową:mamed: MuraS Zaprosił na kąpiel ? Zaprosił. Popek Monster vs @Cloud KSW38 Jakub Bijan Dobrze go tam namydlij, @duubertowa :mamed: A w japsko chcesz ? :deniro: Kurwa jaki on jest głupi :joe::DC::DC::DC: PIR Kurwa jaki on jest głupi :joe::DC::DC::DC: Ale bogaty. Arlovski Ale bogaty. :siara: Jakub Bijan Najbardziej kontrowersyjna obecnie postać w KSW, "Popek Monster", odpowiada na pytania naszej reporterki. Muzyk opowiada o podejściu do MMA i trudach treningu. Jakubie, czyżbyś zbyt mocno popił w urodziny i jeszcze Cię trzyma? :no no: Bafana Bafana Jakubie, czyżbyś zbyt mocno popił w urodziny i jeszcze Cię trzyma? :no no: Nie wiedziałem, jak napisać, żeby nie obrazić. Przepowiadam ze sie poklepia 1 runde , w drugiej pudzian zlapie kontuzje … win&win karawana leci dalej z popusiem na freaki Jakub Bijan Nie wiedziałem, jak napisać, żeby nie obrazić. Dobrze ci poszło :applause: Przecież higieniczny tryb życia jest jak najbardziej okej językowo. PIR Kurwa jaki on jest głupi :joe::DC::DC::DC: Glupi na pewno nie jest ale widac,ze w budzie byl ze dwa razy jak o tym rapuje 🙂 . Popek wypowiedział się bardziej składnie i rzeczowo na zadawane pytania,Pudzian do odpowiedzi jechał przez Kraków, Poznań i Bielsko- Biała. Popson zawsze na propsie, niech ubije steryda Można być pewnym tego, że Popek ma duże szanse na wygraną i duże na przegraną. Niech chłopaki dadzą dobry i toczony w szybkim tempie 3 – rundowy pojedynek. mat Można być pewnym tego, że Popek ma duże szanse na wygraną i duże na przegraną. Niech chłopaki dadzą dobry i toczony w szybkim tempie 3 – rundowy pojedynek. :DC: mat Można być pewnym tego, że Popek ma duże szanse na wygraną i duże na przegraną. Niech chłopaki dadzą dobry i toczony w szybkim tempie 3 – rundowy pojedynek. :DC: Popuś w tych okularach wygląda momentami jak starszy brat Gamera, po walce z uzależnieniem, wyroku i wielu życiowych w sumie wszystko się zgadza poza tym, że nie jest bratem Gamera. Baasteek Skorzystalas z zaproszenia Popka? :crazy: @duubertowa Zgadnij xD Baasteek Skorzystalas z zaproszenia Popka? :crazy: @duubertowa Zgadnij xD Nie widze mocnych stron popka, stojka drewniana, parter drewniany, kondycja max na 1 runde jesli Pudzian tego nie wygra to straci wszystko i bedzie obiektem zartow przez kolejne 10 lat Mariusz szybko obal i zabij zeby nie bylo wstydu Popek to dla mnie jest na rowni z doda , gosc nie jest glupi za jakiego go wszyscy uwazaja , ciagnie kase z popularnosci ile sie da , wizerunek cpuna rapera hardcora zarabial na siebie tak samo jak dodzie sprychy glupkowatej z duzym cucem , ci ludzie doskonale wiedza jak promowac i sprzedawac swoja osobne (moze dzieki menagerom) ale nazywanie go idota jest bledne bo on poprostu wie co robi i co mu narobi wiecej zlotowek. Prosze mariusz nie zaprzedaj duszy ksw i skoncz to szybko. Polski rynek tv to jest masa idiotow i pustakow nie oszukujmy sie. Popek to dla mnie jest na rowni z doda , gosc nie jest glupi za jakiego go wszyscy uwazaja , ciagnie kase z popularnosci ile sie da , wizerunek cpuna rapera hardcora zarabial na siebie tak samo jak dodzie sprychy glupkowatej z duzym cucem , ci ludzie doskonale wiedza jak promowac i sprzedawac swoja osobne (moze dzieki menagerom) ale nazywanie go idota jest bledne bo on poprostu wie co robi i co mu narobi wiecej zlotowek. Prosze mariusz nie zaprzedaj duszy ksw i skoncz to szybko. Polski rynek tv to jest masa idiotow i pustakow nie oszukujmy sie. Popek spoko chłop, ale nie wróżę mu wygranej. Popek spoko chłop, ale nie wróżę mu wygranej. Pani redaktor – z tym higienicznym trybem życia – zadała jak najbardziej sensowne pytanie i niepotrzebnie dała zbić się z znaczenie tego sformułowania jest dosyć szerokie i praktycznie nikt nie zawęża jego znaczenia do higieny osobistej. tucznik Pani redaktor – z tym higienicznym trybem życia – zadała jak najbardziej sensowne pytanie i niepotrzebnie dała zbić się z tropu. Przecież znaczenie tego sformułowania jest dosyć szerokie i praktycznie nikt nie zawęża jego znaczenia do higieny osobistej. Wolałam dodać o co mi konkretnie chodzi żeby nie było wątpliwości 😉 Pietagoras @duubertowa, nie bałaś się Popka?:joe: Nie jest taki zły na jakiego wygląda 😉 tucznik Pani redaktor – z tym higienicznym trybem życia – zadała jak najbardziej sensowne pytanie i niepotrzebnie dała zbić się z tropu. Przecież znaczenie tego sformułowania jest dosyć szerokie i praktycznie nikt nie zawęża jego znaczenia do higieny osobistej. Wolałam dodać o co mi konkretnie chodzi żeby nie było wątpliwości 😉 Pietagoras @duubertowa, nie bałaś się Popka?:joe: Nie jest taki zły na jakiego wygląda 😉 tucznik Pani redaktor – z tym higienicznym trybem życia – zadała jak najbardziej sensowne pytanie i niepotrzebnie dała zbić się z tropu. Przecież znaczenie tego sformułowania jest dosyć szerokie i praktycznie nikt nie zawęża jego znaczenia do higieny osobistej. Wolałam dodać o co mi konkretnie chodzi żeby nie było wątpliwości 😉 Pietagoras @duubertowa, nie bałaś się Popka?:joe: Nie jest taki zły na jakiego wygląda 😉 tucznik Pani redaktor – z tym higienicznym trybem życia – zadała jak najbardziej sensowne pytanie i niepotrzebnie dała zbić się z tropu. Przecież znaczenie tego sformułowania jest dosyć szerokie i praktycznie nikt nie zawęża jego znaczenia do higieny osobistej. Wolałam dodać o co mi konkretnie chodzi żeby nie było wątpliwości 😉 Pietagoras @duubertowa, nie bałaś się Popka?:joe: Nie jest taki zły na jakiego wygląda 😉 Pro pablo Popek wypowiedział się bardziej składnie i rzeczowo na zadawane pytania,Pudzian do odpowiedzi jechał przez Kraków, Poznań i Bielsko- Biała. poszłem ….. wyszłem….sie wypowiedział składnie….eh Pro pablo Popek wypowiedział się bardziej składnie i rzeczowo na zadawane pytania,Pudzian do odpowiedzi jechał przez Kraków, Poznań i Bielsko- Biała. poszłem ….. wyszłem….sie wypowiedział składnie….eh tucznik Pani redaktor – z tym higienicznym trybem życia – zadała jak najbardziej sensowne pytanie i niepotrzebnie dała zbić się z tropu. Przecież znaczenie tego sformułowania jest dosyć szerokie i praktycznie nikt nie zawęża jego znaczenia do higieny osobistej. Jakby ci Popek MONSTER powiedział, że się mylisz to byś się kłócił? Ja bym też potakiwał głową, jaką to głupotę palnąłem 😀 tucznik Pani redaktor – z tym higienicznym trybem życia – zadała jak najbardziej sensowne pytanie i niepotrzebnie dała zbić się z tropu. Przecież znaczenie tego sformułowania jest dosyć szerokie i praktycznie nikt nie zawęża jego znaczenia do higieny osobistej. Jakby ci Popek MONSTER powiedział, że się mylisz to byś się kłócił? Ja bym też potakiwał głową, jaką to głupotę palnąłem 😀 Zibidibi poszłem ….. wyszłem….sie wypowiedział składnie….eh zawsze mam beke jak ktos sie do tego przypierdziela. tak jakby to mialo zmienic kontekst wypowiedzi. bardzo duzo ludzi taki mowi, tzn, ze wszyscy sa debilami? mi tez czasem zdarza sie zapomniec, chociaz wiem jak brzmi poprawna forma. Zibidibi poszłem ….. wyszłem….sie wypowiedział składnie….eh zawsze mam beke jak ktos sie do tego przypierdziela. tak jakby to mialo zmienic kontekst wypowiedzi. bardzo duzo ludzi taki mowi, tzn, ze wszyscy sa debilami? mi tez czasem zdarza sie zapomniec, chociaz wiem jak brzmi poprawna forma. Gaara zawsze mam beke jak ktos sie do tego przypierdziela. tak jakby to mialo zmienic kontekst wypowiedzi. bardzo duzo ludzi taki mowi, tzn, ze wszyscy sa debilami? mi tez czasem zdarza sie zapomniec, chociaz wiem jak brzmi poprawna forma. Ja czasami mówię/piszę tak specjalnie, dla beki. Gaara zawsze mam beke jak ktos sie do tego przypierdziela. tak jakby to mialo zmienic kontekst wypowiedzi. bardzo duzo ludzi taki mowi, tzn, ze wszyscy sa debilami? mi tez czasem zdarza sie zapomniec, chociaz wiem jak brzmi poprawna forma. Ja czasami mówię/piszę tak specjalnie, dla beki. Pietagoras Ja czasami mówię/piszę tak specjalnie, dla beki. zeby podkurwic miodkow? :mamed: Pietagoras Ja czasami mówię/piszę tak specjalnie, dla beki. zeby podkurwic miodkow? :mamed: Gaara zawsze mam beke jak ktos sie do tego przypierdziela. tak jakby to mialo zmienic kontekst wypowiedzi. bardzo duzo ludzi taki mowi, tzn, ze wszyscy sa debilami? mi tez czasem zdarza sie zapomniec, chociaz wiem jak brzmi poprawna forma. Co innego "sie zapomnieć", a co innego nie widzieć żadnej różnicy. Niestety o wiele częściej mamy do czynienia z osobami drugiej grupy, które nawet nie zdają sobie sprawy, że popełniają błąd. Wtedy imo mamy do czynienia z debilami. Nie jestem językowym purystą, nie poprawiam ludzi mówiących "w każdym bądź razie", ale brak pewnego minimum powinno być piętnowane. Gaara zawsze mam beke jak ktos sie do tego przypierdziela. tak jakby to mialo zmienic kontekst wypowiedzi. bardzo duzo ludzi taki mowi, tzn, ze wszyscy sa debilami? mi tez czasem zdarza sie zapomniec, chociaz wiem jak brzmi poprawna forma. Co innego "sie zapomnieć", a co innego nie widzieć żadnej różnicy. Niestety o wiele częściej mamy do czynienia z osobami drugiej grupy, które nawet nie zdają sobie sprawy, że popełniają błąd. Wtedy imo mamy do czynienia z debilami. Nie jestem językowym purystą, nie poprawiam ludzi mówiących "w każdym bądź razie", ale brak pewnego minimum powinno być piętnowane. Khebabib Co innego "sie zapomnieć", a co innego nie widzieć żadnej różnicy. Niestety o wiele częściej mamy do czynienia z osobami drugiej grupy, które nawet nie zdają sobie sprawy, że popełniają błąd. Wtedy imo mamy do czynienia z debilami. Nie jestem językowym purystą, nie poprawiam ludzi mówiących "w każdym bądź razie", ale brak pewnego minimum powinno być piętnowane. ale to ich sprawa, wiec czemu ich pietnowac? to oni beda mieli problem z oficjalnym pismem lub wypracowaniem w gimbazie, nie my. a sensu wypowiedzi to nie zmienia. zreszta taki "debil" moze caly czas tak pisac, a z matmy rozpierdoli kazde rownanie. to wtedy jest debilem czy nie? ja jestem debilem z matematyki, jesli chodzi o jakies skomplikowane rownania. liczyc umiem dobrze, ale zawsze bylo mi ciezko na matmie z jakmis rownaniami z kosmosu (moze dlatego tez, ze opuszczalem duzo lekcji) Khebabib Co innego "sie zapomnieć", a co innego nie widzieć żadnej różnicy. Niestety o wiele częściej mamy do czynienia z osobami drugiej grupy, które nawet nie zdają sobie sprawy, że popełniają błąd. Wtedy imo mamy do czynienia z debilami. Nie jestem językowym purystą, nie poprawiam ludzi mówiących "w każdym bądź razie", ale brak pewnego minimum powinno być piętnowane. ale to ich sprawa, wiec czemu ich pietnowac? to oni beda mieli problem z oficjalnym pismem lub wypracowaniem w gimbazie, nie my. a sensu wypowiedzi to nie zmienia. zreszta taki "debil" moze caly czas tak pisac, a z matmy rozpierdoli kazde rownanie. to wtedy jest debilem czy nie? ja jestem debilem z matematyki, jesli chodzi o jakies skomplikowane rownania. liczyc umiem dobrze, ale zawsze bylo mi ciezko na matmie z jakmis rownaniami z kosmosu (moze dlatego tez, ze opuszczalem duzo lekcji) Gaara ale to ich sprawa, wiec czemu ich pietnowac? to oni beda mieli problem z oficjalnym pismem lub wypracowaniem w gimbazie, nie my. a sensu wypowiedzi to nie zmienia. zreszta taki "debil" moze caly czas tak pisac, a z matmy rozpierdoli kazde rownanie. to wtedy jest debilem czy nie? ja jestem debilem z matematyki, jesli chodzi o jakies skomplikowane rownania. liczyc umiem dobrze, ale zawsze bylo mi ciezko na matmie z jakmis rownaniami z kosmosu (moze dlatego tez, ze opuszczalem duzo lekcji) Ja nikogo nie piętnuje, popełniłem tylko mały komentarz ,w końcu to osoba publiczna I to właśnie to małe minimum powinno być ,ale to popciu wiec co tam …. żaden ze mnie zwykly zjadacz chleba z dostatecznymi wynikami w szkole ale jak takie coś słysze w ogolnodostepnych mediach to aż strach sie bać co bedzie "kto "bedzie dalej za 10 ,15,20 lat….. Gaara ale to ich sprawa, wiec czemu ich pietnowac? to oni beda mieli problem z oficjalnym pismem lub wypracowaniem w gimbazie, nie my. a sensu wypowiedzi to nie zmienia. zreszta taki "debil" moze caly czas tak pisac, a z matmy rozpierdoli kazde rownanie. to wtedy jest debilem czy nie? ja jestem debilem z matematyki, jesli chodzi o jakies skomplikowane rownania. liczyc umiem dobrze, ale zawsze bylo mi ciezko na matmie z jakmis rownaniami z kosmosu (moze dlatego tez, ze opuszczalem duzo lekcji) Ja nikogo nie piętnuje, popełniłem tylko mały komentarz ,w końcu to osoba publiczna I to właśnie to małe minimum powinno być ,ale to popciu wiec co tam …. żaden ze mnie zwykly zjadacz chleba z dostatecznymi wynikami w szkole ale jak takie coś słysze w ogolnodostepnych mediach to aż strach sie bać co bedzie "kto "bedzie dalej za 10 ,15,20 lat….. Zibidibi Ja nikogo nie piętnuje, popełniłem tylko mały komentarz ,w końcu to osoba publiczna I to właśnie to małe minimum powinno być ,ale to popciu wiec co tam …. żaden ze mnie zwykly zjadacz chleba z dostatecznymi wynikami w szkole ale jak takie coś słysze w ogolnodostepnych mediach to aż strach sie bać co bedzie "kto "bedzie dalej za 10 ,15,20 lat….. za 10, 15, 20 lat będziesz takim dziadkiem z muppetów, co truje "za moich czasów…". :deniro::deniro::deniro: Zibidibi Ja nikogo nie piętnuje, popełniłem tylko mały komentarz ,w końcu to osoba publiczna I to właśnie to małe minimum powinno być ,ale to popciu wiec co tam …. żaden ze mnie zwykly zjadacz chleba z dostatecznymi wynikami w szkole ale jak takie coś słysze w ogolnodostepnych mediach to aż strach sie bać co bedzie "kto "bedzie dalej za 10 ,15,20 lat….. za 10, 15, 20 lat będziesz takim dziadkiem z muppetów, co truje "za moich czasów…". :deniro::deniro::deniro: Gaara ale to ich sprawa, wiec czemu ich pietnowac? to oni beda mieli problem z oficjalnym pismem lub wypracowaniem w gimbazie, nie my. a sensu wypowiedzi to nie zmienia. zreszta taki "debil" moze caly czas tak pisac, a z matmy rozpierdoli kazde rownanie. to wtedy jest debilem czy nie? ja jestem debilem z matematyki, jesli chodzi o jakies skomplikowane rownania. liczyc umiem dobrze, ale zawsze bylo mi ciezko na matmie z jakmis rownaniami z kosmosu (moze dlatego tez, ze opuszczalem duzo lekcji) Nie kwestionuję tego, że osoba która tak mówi jest na bakier z każdym rodzajem intelektualnego wysiłku, ale różnica pomiędzy poszłem/wyszłem, a poprawną formą to bezwzględne minimum językowe u każego rodowitego Polaka. Jest to zakres materiału który zgłębiają dzieci w podstawówce na lekcjach języka polskiego. Na tej podstawie twierdzę, że osoby(starsze) które tak mówią są ułomne. Tak jak wymaga się od dzieci znajomości tabliczki mnożenia, tak i każdy osesek powinien mówić względnie poprawnie w ojczystym języku. Z prawdziwą tragedią mamy do czynienia, gdy nie jest to osesek, a dorosły chłop nie mający zielonego pojęcia, że popełnia błąd. W przypadku Popka mamy do czynienia z klasycznym przykładem debila, bo o ile się nie mylę ma tylko wykształcenie podstawowe. Gaara ale to ich sprawa, wiec czemu ich pietnowac? to oni beda mieli problem z oficjalnym pismem lub wypracowaniem w gimbazie, nie my. a sensu wypowiedzi to nie zmienia. zreszta taki "debil" moze caly czas tak pisac, a z matmy rozpierdoli kazde rownanie. to wtedy jest debilem czy nie? ja jestem debilem z matematyki, jesli chodzi o jakies skomplikowane rownania. liczyc umiem dobrze, ale zawsze bylo mi ciezko na matmie z jakmis rownaniami z kosmosu (moze dlatego tez, ze opuszczalem duzo lekcji) Nie kwestionuję tego, że osoba która tak mówi jest na bakier z każdym rodzajem intelektualnego wysiłku, ale różnica pomiędzy poszłem/wyszłem, a poprawną formą to bezwzględne minimum językowe u każego rodowitego Polaka. Jest to zakres materiału który zgłębiają dzieci w podstawówce na lekcjach języka polskiego. Na tej podstawie twierdzę, że osoby(starsze) które tak mówią są ułomne. Tak jak wymaga się od dzieci znajomości tabliczki mnożenia, tak i każdy osesek powinien mówić względnie poprawnie w ojczystym języku. Z prawdziwą tragedią mamy do czynienia, gdy nie jest to osesek, a dorosły chłop nie mający zielonego pojęcia, że popełnia błąd. W przypadku Popka mamy do czynienia z klasycznym przykładem debila, bo o ile się nie mylę ma tylko wykształcenie podstawowe. pajęczny za 10, 15, 20 lat będziesz takim dziadkiem z muppetów, co truje "za moich czasów…". :deniro::deniro::deniro: Hehe no….. pajęczny za 10, 15, 20 lat będziesz takim dziadkiem z muppetów, co truje "za moich czasów…". :deniro::deniro::deniro: Hehe no….. Khebabib Nie kwestionuję tego, że osoba która tak mówi jest na bakier z każdym rodzajem intelektualnego wysiłku, ale różnica pomiędzy poszłem/wyszłem, a poprawną formą to bezwzględne minimum językowe u każego rodowitego Polaka. Jest to zakres materiału który zgłębiają dzieci w podstawówce na lekcjach języka polskiego. Na tej podstawie twierdzę, że osoby(starsze) które tak mówią są ułomne. Tak jak wymaga się od dzieci znajomości tabliczki mnożenia, tak i każdy osesek powinien mówić względnie poprawnie w ojczystym języku. Z prawdziwą tragedią mamy do czynienia, gdy nie jest to osesek, a dorosły chłop nie mający zielonego pojęcia, że popełnia błąd. W przypadku Popka mamy do czynienia z klasycznym przykładem debila, bo o ile się nie mylę ma tylko wykształcenie podstawowe. O to to!dzieki kolego ale I tak jesteśmy zgredami dla gimów…. Khebabib Nie kwestionuję tego, że osoba która tak mówi jest na bakier z każdym rodzajem intelektualnego wysiłku, ale różnica pomiędzy poszłem/wyszłem, a poprawną formą to bezwzględne minimum językowe u każego rodowitego Polaka. Jest to zakres materiału który zgłębiają dzieci w podstawówce na lekcjach języka polskiego. Na tej podstawie twierdzę, że osoby(starsze) które tak mówią są ułomne. Tak jak wymaga się od dzieci znajomości tabliczki mnożenia, tak i każdy osesek powinien mówić względnie poprawnie w ojczystym języku. Z prawdziwą tragedią mamy do czynienia, gdy nie jest to osesek, a dorosły chłop nie mający zielonego pojęcia, że popełnia błąd. W przypadku Popka mamy do czynienia z klasycznym przykładem debila, bo o ile się nie mylę ma tylko wykształcenie podstawowe. O to to!dzieki kolego ale I tak jesteśmy zgredami dla gimów…. Zibidibi O to to!dzieki kolego ale I tak jesteśmy zgredami dla gimów…. c'est la vie 😉 Najbardziej smuci mnie fakt, że wielu naszych rodaków lepiej włada np. językiem angielskim niż językiem polskim. Niedługo przejdziemy na mix pisma obrazkowego, języka angielskiego i polskich wulgaryzmów. Oto przyszłość języka polskiego w mowie i piśmie. Zibidibi O to to!dzieki kolego ale I tak jesteśmy zgredami dla gimów…. c'est la vie 😉 Najbardziej smuci mnie fakt, że wielu naszych rodaków lepiej włada np. językiem angielskim niż językiem polskim. Niedługo przejdziemy na mix pisma obrazkowego, języka angielskiego i polskich wulgaryzmów. Oto przyszłość języka polskiego w mowie i piśmie. Khebabib c'est la vie 😉 Najbardziej smuci mnie fakt, że wielu naszych rodaków lepiej włada np. językiem angielskim niż językiem polskim. Niedługo przejdziemy na mix pisma obrazkowego, języka angielskiego i polskich wulgaryzmów. Oto przyszłość języka polskiego w mowie i piśmie. Pierdolisz :mamed: Khebabib c'est la vie 😉 Najbardziej smuci mnie fakt, że wielu naszych rodaków lepiej włada np. językiem angielskim niż językiem polskim. Niedługo przejdziemy na mix pisma obrazkowego, języka angielskiego i polskich wulgaryzmów. Oto przyszłość języka polskiego w mowie i piśmie. Pierdolisz :mamed: d-amian-enp Pierdolisz :mamed: "Tylko nie pierdolisz, bo w ryj dać moge dać":mamed: d-amian-enp Pierdolisz :mamed: "Tylko nie pierdolisz, bo w ryj dać moge dać":mamed: Zakładam że pierwsze 2 minuty walki będzie szamotanina w stójce jeżeli pudzian nie skończy tego a popek nie trafi jakimś super cepem, to później po takiej szamotaninie wątpie że Popek będzie miał siły i będzie to tylko ośmieszanie już " Króla Albani " Zakładam że pierwsze 2 minuty walki będzie szamotanina w stójce jeżeli pudzian nie skończy tego a popek nie trafi jakimś super cepem, to później po takiej szamotaninie wątpie że Popek będzie miał siły i będzie to tylko ośmieszanie już " Króla Albani " oby to się tragedią nie skończyłoprosty przykład Kimbo Slice vs. Dada 5000 jeden nie żyje a drugi ma duże problemy zdrowotne Ten gosc sprawia wrazenie jakby skladanie zdan kosztowalo go bardzo duzo wysilku Ten gosc sprawia wrazenie jakby skladanie zdan kosztowalo go bardzo duzo wysilku Khebabib "Tylko nie pierdolisz, bo w ryj dać moge dać":mamed: yyyy kozak w necie?:penn: Khebabib "Tylko nie pierdolisz, bo w ryj dać moge dać":mamed: yyyy kozak w necie?:penn: Nie ma co ukrywać, ze używki odcisnęły piętno na zdrowiu popka. Może przeszedl na zdrowy tryb, ale nieuniknione się juz dokonało. Szkoda go jako człowieka, ale każdy żyje jak chce. Może jemu wcale nie szkoda, takiego życia. Nie ma co ukrywać, ze używki odcisnęły piętno na zdrowiu popka. Może przeszedl na zdrowy tryb, ale nieuniknione się juz dokonało. Szkoda go jako człowieka, ale każdy żyje jak chce. Może jemu wcale nie szkoda, takiego życia. Unbreakable Nie ma co ukrywać, ze używki odcisnęły piętno na zdrowiu popka. Może przeszedl na zdrowy tryb, ale nieuniknione się juz dokonało. Szkoda go jako człowieka, ale każdy żyje jak chce. Może jemu wcale nie szkoda, takiego życia. Co przeżył to jego ,nie sądzę żeby tego żałował . Unbreakable Nie ma co ukrywać, ze używki odcisnęły piętno na zdrowiu popka. Może przeszedl na zdrowy tryb, ale nieuniknione się juz dokonało. Szkoda go jako człowieka, ale każdy żyje jak chce. Może jemu wcale nie szkoda, takiego życia. Co przeżył to jego ,nie sądzę żeby tego żałował . Mam nadzieje że całą walkę zobaczę w telexpresie 🙂 Higiena przede wszystkim 😆 Higiena przede wszystkim 😆 Haha, to spojrzenie i uśmiech po "pszyszłem" Popusia. @duubertowa, chyba niewiele brakowało żeby śmiechnąć na głos, co? 😉 Haha, to spojrzenie i uśmiech po "pszyszłem" Popusia. @duubertowa, chyba niewiele brakowało żeby śmiechnąć na głos, co? 😉 husarz Haha, to spojrzenie i uśmiech po "pszyszłem" Popusia. @duubertowa, chyba niewiele brakowało żeby śmiechnąć na głos, co? 😉 Zdaje sobie sprawę, że nikt mi w to pewnie nie uwierzy, ale to jest czysty przypadek 😀 husarz Haha, to spojrzenie i uśmiech po "pszyszłem" Popusia. @duubertowa, chyba niewiele brakowało żeby śmiechnąć na głos, co? 😉 Zdaje sobie sprawę, że nikt mi w to pewnie nie uwierzy, ale to jest czysty przypadek 😀 Dla mnie sprawa byłaby prosta – nie chcę iść i nie idę. Niestety moja wychowawczyni nie chce tego przyjąć do wiadomości i oczywiście wpisała mnie na listę. Tym może też bym się nie przejmowała, bo nie zapłacę i tyle, ale moi rodzice chcą, żebym poszła. Oni poznali się na Studniówce (przyszli osobno, ale wyszli już razem Odpuszczenie zajęć fitness czy treningu na siłowni nie musi być dowodem na słabość charakteru lub kiepską motywację. Okazuje się, że nasze lenistwo ma bardziej skomplikowane źródło, niż myślimy. Choć doskonale wiemy, że regularna aktywność fizyczna to warunek zachowania zdrowia, szczupłej sylwetki i dobrego samopoczucia, bywają takie dni, kiedy odpuszczamy trening, "bo nam się nie chce" lub nie ćwiczymy w ogóle. Wymyślamy wtedy rozmaite wymówki, żeby jakoś poradzić sobie z poczuciem winy: chore dziecko, zaległości w pracy lub szkole, podejrzany ból pleców... Można tak wymieniać bez końca. Do tego dochodzi jeszcze niezbyt zachęcająca do opuszczenia domu pogoda. Naukowcy postanowili sprawdzić, dlaczego czasem tak trudno nam zmotywować się do ćwiczeń, skoro doskonale wiemy, że są nam potrzebne. Wszystkiemu winien nasz mózg Naukowcy z University of British Columbia, z dr. Matthieu Boisgontierem na czele, postanowili dokładnie zbadać ludzki mózg i sprawdzić, co się z nim dzieje w obliczu myśli o podjęciu wysiłku fizycznego. Do swoich badań wykorzystali elektroencefalografię (EEG), która sprawdza aktywność naszego mózgu. Badane osoby miały bardzo proste zadanie. Posadzono je przed ekranem monitora, na którym wyświetlane były obrazki przedstawiające aktywność fizyczną lub jej brak. Zadaniem badanych było jak najszybsze przesunięcie powierzonego im awatara w kierunku obrazków "aktywnych", z dala od tych "biernych" i odwrotnie. Okazało się, że przeważnie byli szybsi, kiedy przesuwali awatar w kierunku obrazków "aktywnych". Jednocześnie, odczyty EEG wskazały, że takie "uciekanie" przed "biernymi" obrazkami wymagało od ich mózgów bardziej wytężonej pracy. Dlaczego? Lenistwo gwarantuje przetrwanie Wyniki powyższych badań sugerują, że ludzki mózg jest z natury bardziej skłonny do czynności, które nie wymagają od organizmu wysiłku. Dlaczego? Naukowcy sugerują, że odpowiedzi na to pytanie należy szukać w ewolucji i wytworzonych w toku tego procesu mechanizmów przetrwania. "Oszczędzanie energii było niezbędne dla przetrwania ludzi, ponieważ pozwoliło nam to skuteczniej szukać żywności i schronienia, konkurować o partnerów seksualnych i unikać drapieżników" - mówi dr Matthieu Boisgontier. Jednym słowem: jesteśmy zaprogramowani do oszczędzania energii, która może nam się przydać w sytuacjach awaryjnych. Wyjście na siłownię lub fitness z pewnością do nich nie należą. Dlatego właśnie nasz mózg musi się bardziej natrudzić, żeby "uciec" przed biernością. Dr Matthieu Boisgontier podkreśla, że wyniki badań jego zespołu są bardzo cenne, bo mogą wyjaśnić dotychczasowe niepowodzenia rozmaitych programów polityki społecznej, których celem jest przeciwdziałanie problemowi braku ruchu i otyłości na świecie. Jeśli więc następnym razem poniesiesz porażkę w walce ze sobą o wyjście na trening, nie bądź dla siebie zbyt surowy. To nie słaba wola, a ewolucja. 763 views, 10 likes, 2 loves, 1 comments, 1 shares, Facebook Watch Videos from Anna Łajko - Trener Mentalny: #terapiezdrowozakręconegoczłowieka Czym
Przemęczenie, niechęć do treningów, Trenować czy nie trenować? Uwielbiasz trenować, ale są dni w które totalnie nie masz weny? Spoko, każdy tak ma. Czasami się zdarza, że nie chce mi się wyjść na trening, a przecież to kocham. Rzadko bo rzadko, ale jednak. Jak sobie z tym radzę? Zanim odpowiem na to pytanie, warto przyjrzeć się jego genezie. Nie wystarczy tylko leczyć skutki choroby, ale poznać i wyeliminować / nie dopuścić do jej przyczyn. Zapraszam do lektury 🙂 Jeszcze nie przetrenowanie, ale uważajCięższy okres W moim przypadku pierwsze na myśl nasuwa się pytanie “czy nie za dużo?”. Kiedy nie chce mi się iść na swój trening, zastanawiam się jakie aktywności miałem w ostatnich dniach i czy ten trening rzeczywiście jest niezbędny. Skoro ciało wysyła mi sygnały, może to nie jest najlepszy pomysł? Nie zrozumcie mnie źle. Należy obserwować co podpowiada nam nasze ciało, ale ostateczna decyzja jest nasza i powinna być świadoma. Jeszcze do niedawna jechałem rutyną dwóch treningów dziennie 6 dni w tygodniu – raz siłownia, raz kosz. Ostatnio zacząłem spędzać coraz więcej czasu na siłowni, na treningach z moimi podopiecznymi i nie da rady wyrobić się czasowo i fizycznie. Przy 4-5 przeprowadzonych treningach z podopiecznymi, robiąc jeszcze dwa swoje, wieczorem jestem totalnie zniszczony. Następnego dnia nie nadaje się do niczego. Dlatego rozsądniej w tym wypadku jest ograniczyć się do jednego swojego dziennie. Chyba, że akurat mam luźniejszy dzień ? Jak sobie z tym radzić? Kilka najprostszych sposobów których sam używam: Zmusić się i po prostu iść. Do niedawna mój jedyny sposób, teraz powoli od niego odchodzę na rzecz niezajeżdżania się. Trudne zadanie stoi przed Tobą, kiedy musisz rozgraniczyć niechęć lamerską w stylu “po prostu mi się nie chcę” z niechęcią zmęczeniową, od zbyt dużej ilości aktywności fizycznej. Odpuścić temat i zrobić coś przyjemnego. Poczytaj książkę, wyjdź gdzieś z dziewczyną czy pogadaj z kumplem. Szczególnie dobre, kiedy dopada Cię dłuższe zmęczenie. Odpuść trening, ale potrenuj niefizycznie w tym czasie. Kiedy moje ciało nie wyrabia z treningami, a głowa chce dalej trenować, po prostu odpalam YouTube którąś z moich książek i szukam sposobów na stanie się lepszym. Lepszym zawodnikiem, lepszym trenerem, bardziej świadomym atletą. Jest to podwójnie dobre, ponieważ ciało dostaje chwilę przerwy, a Ty nie dość że zdobywasz wiedzę, to nie dręczy Cię sumienie, że olałeś trening. O ile jednorazowa niechęć jest specjalnie nieszkodliwa, o tyle warto zwrócić na nią uwagę. Dłuższa obecność zmęczenia może być powodem do niepokoju. Dlaczego? Tutaj pojawia się temat przetrenowania Wojtek, nie za ciężko? – NIGDY Problem wyłącznie profesjonalistów czy realne zagrożenie amatorów?Przetrenowanie Czy przetrenowanie dotyczy tylko profesjonalistów, robiących gargantuiczne ilości i objętości treningów? Czy amatorzy trenując 3-5 razy w tygodniu mogą doprowadzić się do stanu przetrenowania? A może coś takiego w ogólnie nie istnieje? Zdania w tym temacie są podzielone. Zacznijmy od luźnej definicji. Przetrenowanie to: “stan, w którym dotychczas stosowane bodźce wysiłkowe stają się dla organizmu zbyt silne, najczęściej na skutek braku odpowiedniej regeneracji. Zamiast więc go stymulować, to powodują mocne nadużycie, prowadząc właśnie do przemęczenia i przetrenowania.” Dwa główne czynniki – silne bodźce i niewystarczająca regeneracja. Nie ma tu mowy o ilości treningów czy stopniu zaawansowania, więc można wyciągnąć wnioski, że dotyczy to wszystkich miłośników sportu. Pytanie tylko, jak ciężko doprowadzić się do takiego stanu i czy zwykły śmiertelnik jest w stanie to zrobić. Warto pamiętać, że przemęczenie i przetrenowanie nie są tym samym– właśnie dlatego ten drugi termin bywa często nadużywany. Istotną kwestią, która łączy oba zjawiska jest brak odpowiedniej regeneracji. O tym jak pomóc swojemu ciału zregenerować się pomiędzy treningami pisałem tutaj. Swoją drogą, optymalny progres osiągamy, kiedy odnajdziemy balans pomiędzy odpowiednio silnym i częstym bodźcem oraz regeneracją. O przetrenowaniu można pisać wiele, ale nie to jest celem dzisiejszego artykułu. Moim skromnym zdaniem, większości z nas to nie grozi. Więcej informacji o syndromie przetrenowania znajdziecie w klawym artykule na skąd również pochodzi definicja. POZDROW NUDĘ - TUTAJ NIE MA WJAZDUMonotonne treningi A czy Ty czerpiesz frajdę z trenowania? Czerpiesz teraz? Czy dawno temu, kiedy uczyłeś się nowych rzeczy, miałeś zajawkę na trenowanie i każdy trening był czymś ciekawym? Jak masz się jarać trenowaniem, jak od trzech miesięcy robisz dokładnie to samo, a progres siłowy przestał być tak spektakularny że co trening podnosisz więcej. I znowu, nie zrozum mnie źle – w trenowaniu należy zachować balans pomiędzy powtarzalnością (żeby organizm się zaadoptował) oraz nowością (żeby się nie przyzwyczaił za bardzo do tego samego). Dodatkowym kryterium jest tutaj zmęczenie psychiczne treningami. Dlatego tak chętnie wprowadzam raz na jakiś czas trening całkowicie inny niż zwykle. Może to być niespodziewany dzień cross-fitu pomiędzy treningami siłowymi. Fajnie sprawdza się też tor przeszkód, z różnymi atrakcjami jak przeskoki, slalom, przenoszenie czegoś itp. Wprowadzając rywalizację możesz jeszcze bardziej podnieść jakość treningu i frajdę z niego płynącą. Sztafety w grupie, mierzenie czasu, zawody w parach – to tylko niektóre z sporego wora możliwości. Walka z monotonią jest szczególnie istotna w kwestii treningu szybkości. Bardzo łatwo tutaj zatrzymać się w progresie na pewnym poziomie i osiągnąć tzw. barierę prędkości. Można zaradzić temu często zmieniając bodźce, ćwiczenia albo ich intensywność. Jednego dnia możemy robić zwykłe sprinty, kiedy indziej takie z oporem do połowy trasy, a w jeszcze inny dzień sprinty z górki, osiągając prędkości ponad maksymalne. Stres, praca, rodzina, pogoda, zdechła rybkaCzynniki życiowe Punkt ostatni, ale równie istotny co poprzednie. Na to, czy chce nam się iść na trening czy wolimy zostać w domu ma wpływ mnóstwo rzeczy totalnie niezwiązanych z trenowaniem. Do nich zaliczam takie aspekty jak sytuacja rodzinna, turbulencje w związku, stres w pracy czy chociażby fakt, że zdechła nam rybka. Czasami trening jest tym, co nam akurat pomoże. To kwestia mocno indywidualna, ale czasem zamiast przeżuwać kolejny raz daną sytuację, dobrze jest się odciąć, przenosząc żelastwo z miejsca na miejsce. Swego czasu, remedium na większość moich problemów był dźwięk czystej piłki wpadającej do kosza. Podsumowując, przyczyn niechęci do treningów może być całkiem sporo. Część z nich może wynikać z braku regeneracji, o co zawsze warto zadbać. Inne mogą być spowodowane sytuacją w Twoim życiu, czy nawet pogodą. Szczególnie teraz… jesień, spadną liście i temperatura, zacznie wiać i padać, a potem przyjdzie zima wraz z całym jej śnieżnym paskudztwem. Czy powinieneś iść wtedy na trening? Zostawiam to Twojej ocenie. Daj znać jak Ty radzisz sobie z przemęczeniem i co je u Ciebie wywołuje! PS: Celowo pominąłem jeden niesamowicie ważny aspekt – obieranie celu, który daje kopa do motywacji. Niedługo druga część artykułu na temat sposobów utrzymywania motywacji. Pozdro! Mati Z wykształcenia psycholog, z zawodu trener przygotowania motorycznego, a w sercu koszykarski świr jakich mało. Przywiązuję ogromną wagę do rozwoju i przekraczania własnych granic.
Tłumaczenia w kontekście hasła "chce się iść na spacer" z polskiego na angielski od Reverso Context: Doskonale rozumiemy, że nie zawsze chce się iść na spacer, zrobić trening jogi czy kolejne cardio.
Z danych przeprowadzonego w 2018 roku badania wynika, że Polacy w 60,4% deklarują podejmowanie transportowej aktywności fizycznej, a 43,3% regularnie spaceruje w czasie wolnym. Niestety, tylko 21,8% Polaków spełnia normy WHO dotyczące poziomu aktywności fizycznej w czasie Z NAS NIE CHCE ĆWICZYĆ?W tym samym badaniu, aż 24,8% osób oświadczyło, że nie podejmuje żadnej aktywności fizycznej związanej z chodzeniem. Deklaracje dotyczące uprawiania sportu, pokrywają się z wynikami badania przeprowadzonego kilka lat wcześniej przez IQS w 2015r. w ramach sondażu telefonicznego. Tutaj na zadane pytanie: „Czy w ciągu ostatniego roku, uprawiał/ła Pan/i sport?” twierdząco odpowiedziało 65% osób, a aż 34% przyznało, że nie uprawiało aktywności fizycznej. Znaczenie ma tu również odsetek osób, które odpowiadały na pytanie o „przyszłe zamiary” rozpoczęcia ćwiczeń, pomimo negatywnych deklaracji w pytaniu pierwszym. Niestety, aż 17%ankietowanych odpowiadając: „nie ćwiczę”, zadeklarowało również: „nie zamierzam ćwiczyć”. „Jeśli nie chcesz czegoś zrobić, znajdziesz chcesz coś zrobić, znajdziesz sposób.”- Regina BrettJAKIE MAMY POWODY I WYMÓWKI, ŻEBY SIĘ NIE RUSZAĆ?Dla jednych aktywność fizyczna jest stałym elementem dnia lub tygodnia. Niektórzy po prostu nie są w stanie odmówić sobie sportu w jakiejkolwiek ilości. Ale są też osoby, które z wielu względów, nie ruszają się wcale. I choć zdajemy sobie sprawę z korzyści prozdrowotnych płynących z uprawiania sportu, istnieje długa lista powodów (wymówek), dla których tego nie 3 najpopularniejsze wymówki, o których słyszał chyba każdy: „nie mam czasu”,„nie chce mi się”,„nie mam na to pieniędzy”. Wystarczy chwila głębszej refleksji, aby zrozumieć, że tak naprawdę – nie są to problemy nie do przejścia."NIE MAM CZASU"We wspomnianym już badaniu IQS 9, aż 12% niećwiczących osób podało „brak czasu” jako powód braku aktywności fizycznejw czasie wolnym. Myślisz, że nie masz czasu? OK. Ale zastanów się, co robisz w czasie wolnym? Sprzątasz, gotujesz, oglądasz TV? Mamy na to radę! Jeśli możesz zrezygnować z ulubionego serialu i obejrzeć powtórkę, albo ćwiczyć w trakcie oglądania, albo… po prostumniej siedzieć na kanapie i patrzeć w TV – to z pewnością znajdziesz „ten czas” na zdrową aktywność wyjątkowo zapracowane, ale zorganizowane, mogą wplatać ćwiczenia w codzienne obowiązki. Wstaniesz 20 minut wcześniej i zyskasz czas, aby przejść 2-3 przystanki na piechotę w drodze do pracy. Twoje biuro mieści się na 4 piętrze? Świetnie się składa, bo zamiast windy – możesz ten dystans pokonać po schodach. Sprzątasz 3 razy w tygodniu? Odpuść ten jeden dzień na trening lub wplataj elementy gimnastyki w trakcie sprzątania – przysiady, podskoki, przeciwstawne wymachy rąk i nóg."NIE CHCE MI SIĘ"Ministerstwo Sportu i Turystyki przeprowadziło w 2015 roku „badanie jakościowe przyczyn podejmowania aktywności fizycznej i unikania jej przez kobiety (…)” z którego wynika, że kobiety z najmłodszych i najstarszych grup w dużej mierzenastawione są na przyjemności i nie lubią aktywności wymagających zmuszania kobiety miały również poczucie, że muszą rezygnować z innych, bardziej atrakcyjnych rzeczy, aby móc wprowadzić aktywność fizyczną do regularnego osób badanych przez IQS stwierdziło, że nie ma motywacji – dlatego nie ćwiczy. Kobiety z badania wspomnianego na początku zauważyły, że potrzebują różnego rodzaju zachęty i pomocy, aby mobilizować się do barierą w podejmowaniu ćwiczeń było lenistwo, brak motywacji oraz brak nawyku ruszania się, które (jeżeli już) odbywało się spontanicznie. W tym przypadku każdy rodzaj wymówki jest dobry, aby tylko nie iść ćwiczyć. Powiedz sobie „dość” i zacznij ćwiczyć od dziś – po MOTYWACJINajważniejsza jest odpowiedź na pytania: dla kogo uprawiam sport? Dlaczego potrzebuję aktywności fizycznej?Po co się ruszać?A właśnie po to, aby mieć (wbrew pozorom)więcej energii, siły, motywacji, wigoru. Aktywność fizyczna zapobiega wielu schorzeniom, zmniejsza skutki chorób, wzmacnia organizm. Wiele osób zaczyna to doceniać dopiero wtedy, kiedy pojawią się przykre następstwa całkowitego braku są również doświadczenia respondentów. Może ktoś uczestniczył kiedyś w zajęciach zbytnio obciążających albo monotonnych i się po prostu zniechęcił. Codzienna czy cykliczna aktywność fizyczna, nie musi być nudna. Nie przypadły Tobie do gustu zajęcia fitness? Spróbuj nordic walking lub biegania. Uważasz, że siłownia nie jest dla Ciebie? Zapisz się na squasha, popływaj w basenie, aktywuj się jeżdżąc na rowerze. Jeżeli nie lubisz ćwiczyć samemu – popytaj wśród znajomych i rodziny, czy ktoś chciałby Ci potowarzyszyć."NIE MAM NA TO PIENIĘDZY"Kwestia pieniędzy, to również częsty powód do wymówek. Oczywiście skojarzenie jest proste – nie mam pieniędzy, nie stać mnie, nie ćwiczę. Ale… kto powiedział, że chodzenie czy bieganie kosztuje? Gimnastyka w domu, trucht wokół osiedla – to równie cenne aktywności, które możesz uprawiać regularnie i za darmo. W przeciągu ostatnich lat pojawiło się mnóstwo siłowni w plenerze, na których zorganizujesz sobie trening. Ćwiczenia na świeżym powietrzu to świetna alternatywa codziennej czy w Twoim miesięcznym budżecie, naprawdę nie znajdzie się miejsce na wydatki wspierające zdrowie? Wydajemy niemałe pieniądze na niezdrowe nawyki – papierosy, chipsy, słodycze czy kolejne ubrania i gadżety. Podliczając miesięczny koszt takich wydatków, może się okazać, że rezygnując z niezdrowego nawyku, w portfelu zostanie spora ilość gotówki. A dzięki oszczędności, możesz spędzić miło czas ćwicząc w obiektach sportowo-rekreacyjnych. Czyli zamienić nawyki niezdrowe na te korzystne dla naszego problem braku pieniędzyniejednokrotnie podszyty jest faktycznym brakiem chęci do ćwiczeń i szukaniemnie do końca prawdziwych powodów. JAKIE JESZCZE MAMY WYMÓWKI, ABY NIE ĆWICZYĆ?Poniżej, przedstawiamy listę innych, popularnych wymówek (powodów), dla których nie chcemy ćwiczyć:1. Brak aktywnych znajomychRada: Zacznij ćwiczyć sam/a, nastaw się pozytywnie na aktywność fizyczną wykonywaną w pojedynkę, znajdź plusy takiej aktywności np. idziesz ćwiczyć, kiedy masz na to ochotę, o różnych godzinach, w różne dni. W trakcie takich ćwiczeń, masz czas, aby się odstresować, przemyśleć ważne kwestie, wyciszyć się. Nie musisz dziś biegać – tak jak to było z koleżanką: możesz wybrać rower, rolki, basen. Może się okazać, że taka aktywność przypadnie Tobie do gustu i zaczniesz ćwiczyć częściej. Czy zatem brak aktywnych znajomych to powód do wymówki? Absolutnie Brak wsparcia bliskichRada: Pamiętaj, że nikt za Ciebie nie wykona ćwiczeń i nikt za Ciebie nie będzie cieszyć się zdrowiem. Odpowiadając sobie na pytanie „dlaczego ćwiczę” musisz być przekonany, że robisz to dla siebie. Każda zmiana rozpoczyna się w głowie i jeśli Ty wiesz, że aktywność fizyczna jest Tobie potrzebna, to nie musisz tego udowadniać innym, prosić o zrozumienie lub pytać o zdanie. A już na pewno nie jest to dobra wymówka… Być może osoby bliskie, same nie mają chęci, motywacji i determinacji do ćwiczeń, dlatego nie mają też ochoty Tobie Ograniczenia zdrowotneRada: Skonsultuj się ze specjalistą w kwestii swojego zdrowia lub po przebytej kontuzji. Dowiedz się jak i co możesz trenować. Być może tylko strach Cię do tej pory ograniczał. Pamiętaj również, że istnieje wiele form aktywności, z których możesz korzystać, w tym ćwiczenia: aerobowe (np. trening cardio, spacerowanie, pływanie, koszykówka), anaerobowe (np. podnoszenie ciężarów, sprint) czy oporowe (urządzenia, przysiady, gumy treningowe). Specjaliści odpowiedzą na pytanie co ćwiczyć, a instruktorzy doradzą – jak to Obawa przed ośmieszeniemRada: Każdy kiedyś wykonuje pierwszy krok w nieznane. To przecież całkowicie normalna sprawa. Jeśli denerwujesz się na samą myśl, że na siłowni nie będziesz umiał obsłużyć przyrządów do ćwiczeń – poproś o pomoc instruktora. Ważne, aby wykonywać ćwiczenia poprawnie, ponieważ unikniesz w ten sposób przeforsowania czy kontuzji. Możesz również zapoznać się z informacjami dostępnymi w pamiętaj: ludzi nie zmienisz, ale swoje nastawienie owszem. Siłownia i fitness to miejsce, w którym się ćwiczy – to nie jest wybieg z ocenami, na którym zbierasz punkty za figurę, strój, płeć czy wiek. Masz nieidealną sylwetkę, tu i tam chcesz coś zmienić? Dobrze trafiłeś – obiekty sportowe oferują usługi dla wszystkich i zostały stworzone po to, abyś mógł cieszyć się treningami przez cały Nie pora na rozpoczynanie ćwiczeń. Teraz jest: lato, zima, przedwiośnie, za zimno, za ciepło…Rada: Zawsze znajdzie się powód, aby „ćwiczyć” lub „nie ćwiczyć”. Zawsze może „być na coś dzień” albo „nie być dnia na…”. Zatem odpowiadamy stanowczo – zawsze jest pora, aby zadbać o swoje zdrowie. Profilaktyka jest tym skuteczniejsza im szybciej stosowana. Ale nigdy nie jest za późno, żeby zacząć ćwiczyć. W lato czy zimę, na wiosnę czy jesienią, ubierasz się odpowiednio i po prostu idziesz się ruszać. Nie ma mowy o wymówkach. To tak jak z dietą – jeśli ją uzależniamy „od czegoś” to równie dobrze, możemy nigdy nie zmienić swoich nawyków żywieniowych, bo: „święta się zbliżają”, „latem są lody”, „bo zbliża się rocznica ślubu…”Ograniczenia są tylko w naszej głowie – tak jak wymówki i liczne powody, dla których nie ćwiczymy. Zacznij ćwiczyć już dziś z OK System. Z naszymi sportowymi Partnerami znajdziesz mnóstwo motywacji, nieograniczone możliwości spędzania aktywnie czasu wolnego, liczne atrakcje w obiektach sportowo-rekreacyjnych i… Po prostu sprawdź sam: jeszcze mamy do Ciebie pytanie:A jaki Ty masz powód – żeby się ruszać? 😊Dopasuj ofertę do potrzeb swojej firmyPiśmiennictwo:Poziom aktywności fizycznej Polaków 2018, Ministerstwo Sportu i Polaków deklaruje uprawianie sportu. Raport z Badanie jakościowe przyczyn podejmowania aktywności fizycznej i unikania jej przez kobiety metodą zogniskowanych wywiadów grupowych, Ministerstwo Sportu i Turystyki GfJ Polonia, 15 grudnia 2015.
Oto kilka sposobów na uniknięcie ćwiczeń rezerwy forum. 1. Znajdź zastępstwo. Jeśli nie możesz być na ćwiczenia, możesz znaleźć innego członka rezerwy, który zastąpi Cię. Powinien on mieć podobne doświadczenie i umiejętności, aby zapewnić pełne zastępstwo. 2. Zgłoś nieobecność.
ale mi się nie chce iść na trening ale trzeba teraz jeszcze jest w miarę ciepło i można trenować za darmoszke na SW parku ale później będzie zimno i będzie trzeba płacić by potrenować w ciepełku ( ͡° ʖ̯ ͡°) no chyba, że znajdę jakiś sposób na zimne drążki, są może jakieś rękawiczki z gumą na wewnętrznej części dłoni? Takie coś by mi się przydało by trenować swobodnie w zimę na świeżym powietrzu #trening #silownia #kalistenika #streetworkout #zalesie
Czy po liceum plastycznym można iść na medycynę? 2016-09-01 20:44:52; Przedmioty najważniejsze jeśli chce się w przyszłości iść na medycynę. 2014-08-29 00:00:11; Chce iść na medycynę. Pomocy 2019-02-04 15:59:25; Czy po liceum plastyczynym można iść na medycynę cz tylko po LO? 2016-09-01 20:52:55
#1 Napisany 08 styczeń 2008 - 13:02 ~Grzegorz Wiek: 37 Płeć:Mężczyzna Miasto:Prawie 3 miasto / Warszawa Staż [mies.]: 120 0 Wróć do góry Doradca KFD Doradca KFD KFD pro Siemka, sprawdź ofertę specjalną: Poniżej kilka linków do tematów podobnych do Twojego: #2 Napisany 08 styczeń 2008 - 13:27 Mitrill Wiek: 32 Płeć:Mężczyzna Miasto:Opolskie Staż [mies.]: 7 lat podziwiam takich ludzi 0 Wróć do góry #3 Napisany 08 styczeń 2008 - 13:59 SHlN Wiek: 43 Płeć:Mężczyzna Miasto:Leżajsk Staż [mies.]: 6 lat zdolne bestie, chciałbym mieć taką wolę. 0 Wróć do góry #4 Napisany 08 styczeń 2008 - 14:11 Wierus Wiek: 32 Płeć:Mężczyzna Miasto:71 Staż [mies.]: xxx wrzucales juz to w jakims temacie;) filmik naprawde dajacy do myslenia nad slowami "nie chce mi sie " 0 Wróć do góry #5 Napisany 08 styczeń 2008 - 14:14 palekane Wiek: 34 Płeć:Mężczyzna Miasto:JeleniaGóra|Drogheda Staż [mies.]: 24 szacunek dla nich 0 Wróć do góry #6 Napisany 08 styczeń 2008 - 14:15 ..Sony87.. Wiek: 35 Płeć:Mężczyzna Miasto:biorą się mięśnie? Staż [mies.]: 16 jestem w szoku! to sie nazywa zaparcie i wytrwalosc 0 Wróć do góry #7 Napisany 08 styczeń 2008 - 14:19 Pump Wiek: 33 Płeć:Mężczyzna Miasto:Jelenia Góra Staż [mies.]: 7 lat Podziwiam ich motywacje i silną wolę 0 Wróć do góry #8 Napisany 08 styczeń 2008 - 16:01 TheDebil Płeć:Mężczyzna Miasto:Z apteki %) Staż [mies.]: 25 Daje do myślenia , jakby mnie coś takiego spotkało to bym sie powiesił a nie na siłke chodził . Mają silną wole , podziwiam ich ... 0 Wróć do góry #9 Napisany 08 styczeń 2008 - 16:12 mlody_17 Wiek: 33 Płeć:Mężczyzna Staż [mies.]: 58 godni podziwu... widac ze jesli chce to w kazdej sytuacji zyciowej mozna.... 0 Wróć do góry #10 Napisany 08 styczeń 2008 - 16:30 Kajzer-Soze Wiek: 32 Płeć:Mężczyzna Staż [mies.]: 120 Wielki podziw, ostatnio ogladalem film o mistrzostwach swiata w rugby na wuzkach... wszstkie osiagniecie sportowców pełnosprawnych są niczym w porównaniu z tym co robią Ci ludzie. WIelki podziw i szacunek... wiekszosc ludzi na ich miejscu nie mialo by ochoty zyć... prawdziwi bohaterowie. 0 Wróć do góry #11 Napisany 08 styczeń 2008 - 17:35 Monza Wiek: 33 Płeć:Mężczyzna Miasto:Wrocław Staż [mies.]: 36 tego u góry tez szkoda ale chociaz ma gore...tego z dolu az żal patrzec ja bym sie zabil chyba a on jeszcze ćwiczy... 0 Wróć do góry #12 Napisany 08 styczeń 2008 - 18:26 KRL Wiek: 32 Płeć:Mężczyzna Miasto:Warszawa "Could be worse" - szacunek dla tych gości, bo robią coś naprawdę pięknego i motywują tym innych. 0 Wróć do góry #13 Napisany 08 styczeń 2008 - 18:33 Ridż Wiek: 34 Płeć:Mężczyzna Miasto: Staż [mies.]: 55 powinni byc przykładem dla masy cieląt która nie ma na nic ochote żeby pracowac nad soba a tylko narzekac narzekac i rządać 0 Wróć do góry #14 Napisany 08 styczeń 2008 - 19:37 ~Łukasz Wiek: 32 Płeć:Mężczyzna Miasto:kyfydy I to jest właśnie hardcore i co w sporcie najważniejsze poświęcenie i wytrwałość.. to sobie cenię Ale fakt faktem jest, że może i teraz się poświęcam ale nie byłbym to tego zdolny w takim stanie.. dla mnie był by to koniec. Po prostu szczere gratulację dla takich ludzi. 0 Wróć do góry #15 Napisany 08 styczeń 2008 - 20:18 Aggressor Wiek: 39 Płeć:Mężczyzna Miasto:Siemianowice Staż [mies.]: 11lat Wielki podziw, ostatnio ogladalem film o mistrzostwach swiata w rugby na wuzkach... wszstkie osiagniecie sportowców pełnosprawnych są niczym w porównaniu z tym co robią Ci ludzie. WIelki podziw i szacunek... wiekszosc ludzi na ich miejscu nie mialo by ochoty zyć... prawdziwi jakis czas temu na meczu polskiej reprezentacji w rugby na wozkach ... zapomnialem juz z kim grali ale dostali sromotnie :D zawody byly organizowane na kotiwckim AWFie ..... widok nieprzecietny ... ci ludzie maja wiecej zapalu niz niejeden normalny sporotwiec. 0 Wróć do góry #16 Napisany 08 styczeń 2008 - 20:53 Paweel19 Wiek: 33 Płeć:Mężczyzna Miasto:Od mamy i taty Staż [mies.]: 28 Podziwiać podziwiać i jeszcze raz podziwiać. Recpect PS. ten koleś na wózku wygląda kozacko... bary 0 Wróć do góry #17 Napisany 08 styczeń 2008 - 22:11 Torres Płeć:Mężczyzna Staż [mies.]: 10 lat #18 Napisany 08 styczeń 2008 - 22:15 Paul24333 Wiek: 34 Płeć:Mężczyzna Miasto:z Opolszczyzny Staż [mies.]: średni naprawdę takich ludzi powinno się podziwiać ich zapał, determinacja i dążenie do celu budzi we mnie prawdziwy podziw 0 Wróć do góry #19 Napisany 08 styczeń 2008 - 22:41 czolo Wiek: 37 Płeć:Mężczyzna Miasto:Stacja "Mirr" Staż [mies.]: 24 słowa Curtera: "I'm just like you". I ja tez tak do tego podchodze. Chciec znaczy móc. Niewazne czy masz 50 kg nadwagi czy brak reki lub nogi. Wazna jest motywacja i cel 0 Wróć do góry #20 Napisany 09 styczeń 2008 - 19:48 assbuger Nowy na pokładzie Użytkownicy 36 postów Wiek: 32 Płeć:Mężczyzna Miasto:Koszalin Staż [mies.]: ok 26 niesamowite,tylko powdziwiac zaparcie 0 Wróć do góry Miał przy tym krzyczeć, że „nie chce iść na wojnę”. Władimir Putin w środowym orędziu ogłosił mobilizację w Rosji, a rosyjski minister obrony Siergiej Szojgu wyjaśniał, że ma
Po treningu należy pamiętać o regeneracji. Nieważne jak dużo wysiłku, chęci i potu wkładasz w swój trening – rezultaty ćwiczeń zależą od tego, co robisz po treningu. Jeśli popełniasz błędy, twój trud prawdopodobnie idzie na marne. Oto 7 częstych błędów, które udaremniają twoje starania o idealną sylwetkę. Zobacz film: "Wysiłek fizyczny - codzienna aktywność" spis treści 1. Pomijasz uspokojenie oddechu 2. Zapominasz o rozciąganiu 3. Nie jesz po treningu 4. Nie przebierasz się po treningu 5. Nie bierzesz prysznica 6. Nagradzasz się drinkiem 7. Nie wysypiasz się rozwiń 1. Pomijasz uspokojenie oddechu Po intensywnych ćwiczeniach powinieneś dać sobie czas na uspokojenie organizmu. Intensywny trening sprawia, że tempo bicia serca i ciśnienie krwi przyśpieszają i po treningu muszą wrócić do bezpiecznej normy. Profesjonaliści zalecają, aby na koniec poświęcić kilka minut na wolniejszy ruch, np. marsz na bieżni. To czas, w którym układ krążenia wraca do regularnej pracy. Uspokojenie organizmu pozwala uniknąć groźnych kontuzji, związanych z treningiem, dlatego nigdy nie powinniśmy go pomijać. 2. Zapominasz o rozciąganiu Miewasz zakwasy po treningu? Nieprzyjemny ból mięśni, utrudniający codzienną aktywność, to zwykle wynik pominięcia stretchingu. Po każdym treningu należy wykonać kilka ćwiczeń rozciągających. Unikniemy wtedy bólu, a przez to będziemy mogli szybciej wrócić na siłownię na kolejny trening. Istnieją czynności, które są nierozerwalnie związane z treningiem. Niestety większość początkujących osób nie ma świadomości, że przed treningiem warto zrobić rozgrzewkę, a trening zakończyć rozciąganiem. 3. Nie jesz po treningu Posiłek po treningu jest równie ważny jak ten zjadany zanim zaczniesz trening. O dziwo posiłek przed i po nie różnią się bardzo od siebie. Przed ćwiczeniami warto dostarczyć organizmowi lekkostrawne białka i węglowodany o niskim indeksie glikemicznym. W związku z treningiem będziemy bowiem potrzebować odpowiedniej dawki energii. Z kolei posiłek po aktywności fizycznej ma umożliwić regenerację. Dzięki odpowiednio zbilansowanym składnikom w posiłku, organizm jest w stanie szybko wrócić do dobrej formy. Dlatego idealny posiłek po treningu powinien również składać się z kombinacji węglowodanów i białka. Dobrym wyborem jest na przykład jogurt grecki z borówkami i garścią orzechów. Eksperci zalecają również picie białka, dobrze skomponowana odżywka może uzupełnić braki w ilości białka po treningu i przyspieszyć regenerację. 4. Nie przebierasz się po treningu Wiele osób przed i po treningu chodzi w tych samych ubraniach. Stroje do fitnessu są po prostu tak wygodne, że czasami nie zdejmujemy ich od razu po skończonych ćwiczeniach. To wielki błąd – noszenie mokrych, brudnych i spoconych ubrań może prowadzić do infekcji wywoływanych przez drożdże. Po skończonym treningu najlepiej od razu wskoczyć pod prysznic i przebrać się w czystą odzież. 5. Nie bierzesz prysznica Umycie ciała bezpośrednio po tym jak skończymy trening to nie tylko kwestia higieny, ale również zdrowia. Pot pozostawiony na skórze prowadzi do namnażania się bakterii, których skutkiem może być wysypka i swędzenie. Prysznic to także czas na regenerację mięśni, dlatego nigdy nie rezygnuj z szybkiej kąpieli. 6. Nagradzasz się drinkiem Umawiasz się z przyjaciółmi do pubu bezpośrednio, gdy skończysz trening? Niestety alkoholowe drinki nie są polecanym napojem po tym, jak wykonamy trening na siłowni. Alkohol odwadnia i spowalnia regenerację mięśni. W ciągu 30 minut od zakończenia treningu powinniśmy pić wyłącznie wodę mineralną. Dopiero po tym czasie można sobie pozwolić na wypicie drinka – pamiętaj jednak, że alkohol zawiera dużo pustych kalorii i pity w nadmiarze negatywnie wpływa na stan zdrowia i kondycję. Pamiętajmy, że gdy ćwiczymy najlepiej całkowicie zrezygnować z picia alkoholu. Wykonując trening, zazwyczaj chcemy schudnąć, więc nie zapominajmy o kaloriach w alkoholu. Nawet bardzo intensywny trening nic nie zmieni, jeśli będziemy zbyt często sięgać po kieliszek wina, czy kufel piwa. 7. Nie wysypiasz się Sen to czas regeneracji całego organizmu, dlatego przy regularnych treningach jest niezwykle ważny. Pamiętajmy o odpowiedniej ilości snu zarówno przed, jak i po treningu. Podczas snu wzmacniają się mięśnie, odzyskujemy energię, a organizm ma szansę na naturalne zdrowienie. Jeśli nie będziesz spać wystarczająco długo, wkrótce nie będziesz miał siły i ochoty na kontynuowanie treningów. Regeneracja po treningu jest tak samo ważna, jak rozgrzewka. Mięśnie, ścięgna i kości potrzebują odpowiedniego odpoczynku. Jeśli nie dajesz sobie czasu na wytchnienie po treningu, efekty regularnej aktywności fizycznej mogą nie być widoczne. Staraj się unikać tych częstych błędów, a twój trening będzie bardziej efektywny. Pamiętajmy również, aby nie przesadzić z treningiem. Częste ćwiczenia, wykonywane dzień po dniu, sprawiają, że zaczynamy się źle czuć. Jeśli twoje tętno spoczynkowe jest wyższe niż zazwyczaj to sygnał, że powinieneś zwolnić. Innym sygnałem jest ból i osłabienie mięśni, trwające do 72 godzin oraz częste kontuzje. Wśród innych objawów należy wymienić spadek samopoczucia, problemy ze snem i ciągłe zmęczenie. polecamy
.
  • 6p87ccm68y.pages.dev/60
  • 6p87ccm68y.pages.dev/631
  • 6p87ccm68y.pages.dev/952
  • 6p87ccm68y.pages.dev/570
  • 6p87ccm68y.pages.dev/111
  • 6p87ccm68y.pages.dev/358
  • 6p87ccm68y.pages.dev/862
  • 6p87ccm68y.pages.dev/921
  • 6p87ccm68y.pages.dev/278
  • 6p87ccm68y.pages.dev/151
  • 6p87ccm68y.pages.dev/858
  • 6p87ccm68y.pages.dev/879
  • 6p87ccm68y.pages.dev/474
  • 6p87ccm68y.pages.dev/994
  • 6p87ccm68y.pages.dev/921
  • nie chce mi się iść na trening